MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin w gimnazjach

(kk)
Uczniowie klas trzecich gimnazjum nr 1 w Hajnówce, tuż przed rozpoczęciem części humanistycznej egzaminu
Uczniowie klas trzecich gimnazjum nr 1 w Hajnówce, tuż przed rozpoczęciem części humanistycznej egzaminu
489 uczniów klas trzecich gimnazjów w powiecie hajnowskim zdawało swój pierwszy, poważny egzamin.

W Hajnówce, w czterech gimnazjach, do egzaminu przystąpiło 220 uczniów, w Białowieży - 30, Czeremsze 68, Czyżach - 15, Dubinach - 37, Dubiczach Cerkiewnych - 14, Kleszelach - 31, Narwi 37, a w Narewce - 57.

W gimnazjum nr 1 w Hajnówce, najliczniejszym w powiecie, jako pierwszy z sali egzaminacyjnej wyszedł Patryk Pawłowski z klasy III b. Zakończył pracę już po godzinie.

- Było łatwe, proste zadania, zero problemu - ocenił na gorąco. - Nie musiałem się specjalnie przygotowywać, wystarczyło to, co na lekcjach. Zrobiłem 27 zadań na 32. Zadania zamknięte były bardzo łatwe, ale na końcu należało napisać na temat "Syzyfowych prac" lub "Kamieni na szaniec". Trzeba było bohatera opisać, przynajmniej na całą stronę. Nie napisałem, bo nie czytałem tych książek i nie znam bohaterów.

Wykazanie się znajomością konkretnej lektury było niespodzianką tegorocznych egzaminów. Od sześciu lat, czyli od początku gimnazjalnych egzaminów, takie wymagania się nie zdarzały. Nawet dobrzy uczniowie byli zaskoczeni.

- Egzamin dość trudny. Nastawiliśmy się, że będzie rozprawka, a charakterystyka postaci bardzo mnie zaskoczyła. Za to testy w miarę łatwe, a obraz bardzo wyraźny, kolorowy - opowiada Natalia Galuchowska z kl. III c. - Przeglądałam tematy prac na egzaminach z lat ubiegłych. Były bardziej luźne, dające możliwość wypowiedzenia się nawet bez przygotowania. Tym razem trzeba było popisać się znajomością konkretnej lektury "Kamieni na szaniec" albo "Syzyfowych prac". Bez przeczytania tych książek nie dało się napisać.

Uczniowie przyzwyczaili się, że do egzaminu można podejść z marszu, bez dodatkowej nauki, ale po trudnej części humanistycznej byli przerażeni, co też może przynieść część matematyczno - przyrodnicza.

- Zbyt długo nie przygotowywałam się do egzaminu, ale przejrzałam podręczniki - dodaje Natalia. - Nigdy nie wiadomo co będzie. Przeglądałam egzaminy z poprzednich lat i rozwiązywałam testy. Po takiej trudnej części humanistycznej nastrój przed częścią matematyczną miałam straszny. Bardzo się bałam. Na szczęście, poszło mi całkiem dobrze, powinnam mieć 41 punktów. Nie miałam problemów, ale trudno powiedzieć, który egzamin był trudniejszy.

Wyniki egzaminów gimnazjalnych będą znane dopiero w połowie czerwca. Liczba uzyskanych punktów przez każdego ucznia zdecyduje o możliwości podjęcia nauki w liceum ogólnokształcącym, profilowanym, technikum lub szkole zawodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny