Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Szał tańczy w Got to dance. Tylko taniec

Redakcja
W programie zatańczy 12 osób specjalnie wybranych z liczącej 25 tancerzy grupy Szał. Zaprezentują się w układzie, który na pewno porwie widzów i jurorów
W programie zatańczy 12 osób specjalnie wybranych z liczącej 25 tancerzy grupy Szał. Zaprezentują się w układzie, który na pewno porwie widzów i jurorów
Szał to najdłużej istniejąca grupa w Akademii Tańca Szał. Powstała 12 lat temu. Ma na swoim koncie wiele sukcesów. Teraz tancerze występują w programie TV Polsat "Got to dance. Tylko taniec". Już dziś zobaczymy ich w odcinku półfinałowym. I od nas zależy, czy przejdą dalej, do finału.

Zakochałam się w was już w pierwszej edycji. A ja jestem bardzo stała w uczuciach - takimi słowami występ castingowy białostockiej grupy Szał skwitowała Joanna Liszowska. Tym razem naszym tancerzom udało się to, co nie wyszło w pierwszej edycji show "Got to dance. Tylko taniec" - dostali się do półfinału.

Taneczna historia prosto z serca

- Kiedy po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na udział w programie, uczestnikami była też grupa Szał Lollipops, czyli tańczące dzieci z naszej akademii - mówi Bernadetta Ziółek, choreografka grupy, szefowa Akademii Tańca Szał. - I to właśnie one przeszły dalej i dostały się do finału. My z Szałem obiecaliśmy sobie, że spróbujemy jeszcze raz w drugiej edycji. I wyszło. Na co dzień tańczymy hip-hop, ale dostaliśmy się z zupełnie inną techniką, opartą na modern jazzie i na teatrze tańca. Zależało nam najbardziej na tym, żeby pokazać to, co jest w naszych sercach, opowiedzieć historię.

A była to historia bardzo bliska każdemu. Tancerze pięknie wytańczyli miłość i zdradę. W tańcu pokazali jak trudne, ale przy okazji jak piękne mogą być stosunki międzyludzkie, relacje między kobietą a mężczyzną. Jury zwróciło też uwagę na stroje tancerzy. Dziewczyny miały piękne, białe sukienki stylizowane na koszule nocne, a chłopaki - białe koszule i szare spodnie. Ważną rolę w choreografii odgrywało łóżko. Wszystko bardzo liryczne, do dźwięków piosenki Adele "Turning Tables".

- Zależało nam na tym, żeby ludzi poruszyć, żeby coś się otworzyło w ich sercach. Nie chcieliśmy tylko sucho odtańczyć kroków - mówi Bernadetta. - Równocześnie zależało nam na tym, żeby pokazać się z nieco innej strony, niż podczas pierwszej edycji programu. Wtedy byliśmy mocno rockowi, teraz bardziej liryczni i spokojni.

Będzie mocno, ale nadal z klimatem

Na scenie podziwiać mogliśmy (i nadal możemy) dwunastu tancerzy - dziewięć dziewcząt i trzech chłopaków. Nie chcą zdradzać, co pokażą w półfinałowym odcinku. Zapewniają, że to po prostu trzeba zobaczyć.

- Na pewno zachowamy swój styl i w dalszym ciągu będziemy stawiać na teatr tańca - mówi 18-letnia Gabrysia Walińska, która w Szale tańczy od 12 lat. - W półfinale opowiemy tańcem kolejną historię, pokażemy emocje, będzie to mocne. Warto na nas zagłosować, żeby pomóc młodym ludziom spełnić ich marzenia. Wierzę, że każdy głos się liczy. Widzowie, którzy wyślą na nas SMS-y, dadzą nam szansę. A resztę już zrobimy sami!

Gabrysia dodaje, że tańczy praktycznie odkąd pamięta. Zaczęła, kiedy była w przedszkolu. Później trafiła do Szału i tam już została. Przyznaje, że akademia to jej drugi dom. Tu czuje się najlepiej. Tu może uciec od szarości i zwyczajnej codzienności.

- W tańcu wspaniałe jest to, że daje możliwość oderwania się - zapewnia dziewczyna. - Ale nie tylko. Tańcząc mogę wyrazić siebie. Jedni śpiewają, inni wychodzą do lasu i krzyczą, a ja tańczę. I to mi daje satysfakcję. A później mogę ze spokojną głową wrócić do domu, do książek i nauki.

Program daje nam doświadczenie

Gabrysia chce swoją przyszłość związać z tańcem. Marzy jej się, żeby zostać choreografem. Podobnie, o tańcu jako o sposobie na życie, myśli 19-letnia Ania Borowska. Wprawdzie teraz dziewczyna studiuje biologię, ale zapewnia, że bez tańca nie mogłaby przeżyć ani jednego dnia. WSzale jest od 10 lat. Zaczęła w podstawówce od tańca towarzyskiego, który wkrótce przestał jej wystarczać. Bardzo cieszy się, że jej grupa dostała się do programu.

- Ten program daje nam przede wszystkim doświadczenie. Możemy zobaczyć jak wygląda praca z reżyserem, z kamerami - zapewnia Ania. - Dzięki udziałowi w "Got to dance" możemy się bardziej rozwijać i poszerzać nasze horyzonty, nie tylko na zawodach, ale też przed większą publicznością. Kiedy wcześniej oglądałam ten program, myślałam sobie jak to będzie za kulisami. I zdecydowanie było tak, jak to sobie wyobrażałam. Panowała miła atmosfera, sprzyjająca poznawaniu nowych ludzi. Jeśli udałoby się nam wygrać, na pewno będziemy się bardzo cieszyć i zrobimy wielką, taneczną imprezę. Będzie to dla każdego nasz własny, osobisty sukces. Pokaże, że nasza praca nie poszła na marne, że tyle godzin spędzonych w studiu tanecznym dało rezultat.

Zarówno Ania, jak i Gabrysia stwierdziły zgodnie, że najlepiej im się tańczy hip-hop. Inaczej do tańca podchodzi Ola Matowicka. Ona zakochana jest w jazzie i modernie. Jak zapewnia, jej przygoda z tańcem zaczęła się już w dzieciństwie. Właściwie od pierwszych kroków.

- Rodzice tańczyli często w domu, a ja podrygiwałam na dywanie - wspomina dziewczyna.

- Kiedy już trochę podrosłam, postanowiłam zapisać się do szkoły muzycznej, ponieważ odkryłam u siebie niezwykłe poczucie rytmu. W tym samym budynku było też ognisko baletowe. Kiedy zobaczyłam jak dziewczyny się ruszają i co potrafią wyczyniać ze swoim ciałem, poczułam, że to coś dla mnie.

Mama zapisała Olę na balet, a później przyszedł czas na Szał. I tu już została.
Arkadiusz Jarosz, 18-latek z Czarnej Białostockiej zaczynał od tańca towarzyskiego. W Szale jest stosunkowo krótko, bo raptem trzy lata. Ale już zdążył złapać bakcyla i zatracić się całkiem w tańcu w większej grupie. Jak sam przyznaje, pociąga go klasyka i uwielbia tańczyć jazz.

- Taniec daje mi bardzo dużo. Mogę wyrazić swoje emocje. Jako, że jestem człowiekiem raczej zamkniętym w sobie, w normalnym życiu mam z tym problem - mówi Arek. - Wszystko zmienia się, kiedy jestem na parkiecie i zaczynam słyszeć muzykę. Wtedy mogę opowiedzieć innym moją własną historię.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny