Nie otrzymaliśmy od dyrekcji żadnej propozycji, ani jakiejkolwiek podwyżki, ani premii - mówią pracownicy szpitala. - Dlatego podejmujemy kolejne kroki. Wystąpimy teraz do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o wyznaczenie mediatora, jeśli mediacje skończą się niczym, w szpitalu będzie referendum strajkowe. A potem, niewykluczone, że strajk.
Przypomnijmy: wszystkie zakładowe związki zawodowe, poza lekarskim, z Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpital Klinicznego w Białymstoku domagają się 20 proc. podwyżek płac. W związku z tym weszły w spór zbiorowy z dyrekcją. Wczoraj odbyło się kolejne spotkanie stron w tej sprawie, ale nie przyniosło efektów.
- Szpitala nie stać w obecnej chwili na jakiekolwiek oczekiwane przez związki zawodowe podwyżki - tłumaczy Eliza Bilewicz, rzeczniczka szpitala. - Miniony rok ledwo udało nam się zakończyć na plusie.
Jak wynika z wyliczeń, na podwyżki szpital musiałby mieć ponad 6 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
