Zakładamy, że dokumentacja zostanie opracowana w ciągu trzech miesięcy - mówi Urszula Jabłońska, burmistrz Łap. Obecnie urząd poszukuje firmy, które się tym zajmą. Potem, kolejne pół roku, mogą potrwać niezbędne prace techniczne, jak przygotowanie projektu. Trzeba się też będzie ubiegać o pozwolenie na budowę.
I jeśli plany się powiodą, inwestycja może się rozpocząć w 2017 roku.
- Szacujemy, że będzie ona kosztowała ponad 7 mln złotych - mówi Urszula Jabłońska.
Łapy zamierzają się ubiegać o dofinansowanie w ramach unijnego programu dla dziesięciu podbiałostockich gmin.
Kapitalny remont dworca jest konieczny. Bo jest on zdewastowany.
- Planujemy też przygotować poczekalnię dla podróżnych oraz kasy biletowe - mówi Urszula Jabłońska.
W pozostałej części budynku mogą powstać punkty usługo-handlowe. Miasto chce też przypomnieć o swojej historii, kiedy jego rozwój był nierozerwalnie związany z koleją. Dlatego jest pomysł, by na terenie dworca stworzyć ekspozycję o tradycji i technikach kolejnictwa.
Ważne jest też zagospodarowanie terenu wokół dworca. Gmina chce wybudować miejsca postojowe oraz plac manewrowy dla autobusów. Uroku temu miejscu ma dodać zieleń.
To już kolejne podejście do modernizacji tej nieruchomości. Przed kilkoma laty dworzec chciała remontować spółka PKP. Był nawet projekt tej inwestycji.
Jednak, jak wcześniej informowaliśmy, skończyło się na planach. W grę wchodziły bowiem miliony złotych. A ministerstwo infrastruktury nie wsparło przedsięwzięcia. PKP zrezygnowała z inwestycji. Nie miała pieniędzy.
W styczniu 2014 roku kolej przekazała dworzec gminie Łapy wraz z prawem wieczystego użytkowania terenu wokół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?