Dwóch jest naszych

Po raz pierwszy w historii sejmiku wojewódzkiego, powiat sokólski będzie miał aż dwóch reprezentantów. Wcześniej bywał to najwyżej jeden radny

Przez kolejne trzy lata o interesy naszego powiatu będzie dbać Mieczysław Baszko z Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Andrzej Sutkowski z Samoobrony. To oni bowiem dzięki głosom swoich wyborców, weszli do 30- osobowego sejmiku. Jak zamierzają nas reprezentować? Mieczysław Baszko przyznaje, że już w styczniu poczynił pierwsze kroki, aby poprawić sytuację finansową powiatu, a szczególnie trzech gmin.

- Wspólnie z gminami Sokółka, Szudziałowo i Krynki rozpoczęliśmy starania w kierunku założenia stowarzyszenia - tłumaczy Baszko. - Chodzi o to, że gminy mogłyby przez stowarzyszenie ubiegać się o środki unijne. Jeżeli takie stowarzyszenie będzie dobrze funkcjonowało, to środki będą prawie na 100 procent.

Mieczysław Baszko ma też jako radny sejmiku pomysł na sokólskie problemy ze służbą zdrowia.

- Należy pomóc Dąbrowie, aby się wyspecjalizowała w jednej określonej dziedzinie. Oczywiście trzeba byłoby doposażyć tę placówkę w karetkę, która byłaby w pełni wyposażona. A szpital ze wszystkimi usługami medycznymi byłby tylko w Sokółce - mówi. Jednak aby tak się stało, musi tutaj działać aktywnie także Rada Powiatu. Taka inicjatywa powinna wyjść od nich.

Na Mieczysława Baszko zagłosowało 936 osób. Andrzeja Sutkowskiego poparło zaś 497 wyborców. Nie są to jednak najlepsze wyniki spośród czternastu kandydatów, którzy startowali z powiatu sokólskiego. Najlepszy wynik zanotował bowiem Wiesław Macko z Prawa i Sprawiedliwości. Zaufaniem obdarzył go aż co czwarty wyborca, dając mu w sumie liczbę głosów 1372. Niestety, Wiesław Macko nie znalazł się w gronie radnych sejmiku.

- To efekt ordynacji wyborczej, jaką mamy i nic na to nie poradzę - mówi Macko. - Wynik bardzo mnie jednak cieszy, bo głosował na mnie co czwarty wyborca. A to bardzo dużo. Cóż, będę dalej działał i nie wykluczam swego startu w kolejnych wyborach. Wierzę, że głosy na mnie oddane zaprocentują w przyszłości.

PiS i... długo nic

A na jakie partie głosowaliśmy najchętniej?

W powiecie zdecydowane zwycięstwo odniosło Prawo i Sprawiedliwość. Zagłosowało na nią 30,31 procent wszystkich wyborców. Jak się okazuje, to właśnie PiS cieszy się największą popularnością, bo inne partie pozostawił daleko w tyle. Polskie Stronnictwo Ludowe, które uplasowało się na drugim miejscu miało poparcie rzędu zaledwie 17,2 procent. Trzeci w rankingu uplasował się KW Piast. Zdobył 10,44 proc. poparcia. Poza "pudłem" znalazły się Platforma Obywatelska (10,12 proc.) oraz Samoobrona (9,97 proc.).

Zupełnie inaczej rozłożyły się jednak preferencje polityczne mieszkańców powiatu w poszczególnych gminach. Nie wszędzie zwyciężył PiS. W Suchowoli i Sidrze najpopularniejszy okazał się KW Piast. PiS w Sidrze okazał się dopiero trzecią partią w wyborach. Mieszkańcy Nowego Dworu tradycyjnie już swoje głosy w większości oddali na partię Andrzeja Leppera, zaś Szudziałowa na kandydatów PSL- u. W pozostałych gminach partia braci Kaczyńskich znokautowała wszystkie inne ugrupowania.

Najgorzej w Sokółce

Wiele do życzenia pozostawia wyborcza frekwencja. W skali powiatu do urn wyborczych poszło zaledwie 19,35 proc. wyborców. To oznacza, że tylko niespełna co piąty dorosły mieszkaniec naszego powiatu tydzień temu odwiedził lokal wyborczy.

Spośród dziesięciu gmin najsłabiej wypadła Sokółka. Zaledwie co szósty mieszkaniec stolicy powiatu poszedł na wybory. Frekwencja w Sokółce była najniższa i wyniosła 16,14 proc. Nieco lepiej było w Szudziałowie (16,24 proc.), Janowie (17,16 proc.) i Kuźnicy (17,19 proc.).

Największą aktywnością wyborczą wykazali się mieszkańcy Krynek. Tam do urn wyborczych poszło aż 24,84 proc. z nich. Podobna frekwencja była w Sidrze (22,94 proc.) oraz w Suchowoli (22,39 proc.). Tym razem zawiedli mieszkańcy Nowego Dworu. W niedzielę bowiem do urn poszło tylko 18,24 proc. uprawnionych do głosowania. Jest to o tyle zaskakujące, że mieszkańcy tej gminy zawsze bardzo chętnie chodzą na wybory, osiągając często najlepszy wynik w powiecie, a nawet województwie.

Referendum jest nieważne

Niewielkie było także zainteresowanie referendum w sprawie obwodnicy Augustowa. W powiecie sokólskim w tej sprawie wypowiedziało się tylko 19 procent wszystkich uprawnionych. W całym województwie 21,56 proc. Niestety, nie został przekroczony minimalny próg 30 proc. I choć zdecydowana większość podlasian opowiedziała się za budową obwodnicy w wariancie proponowanym przez zarząd województwa, referendum jest nieważne.

Komentarz
Poczekamy na efekty

Martyna Tochwin

No i mamy swoich ludzi w Sejmiku. Nawet dwóch. Chyba aż tak dobrego wyniku nikt się nie spodziewał. Teraz zostaje nam tylko czekać na konkretne i wymierne korzyści ich obecności na szczeblu wojewódzkim. To im bowiem zaufaliśmy, stawiając krzyżyki przy ich nazwiskach. I teraz, jako wyborcy czekamy...

Niestety, niewielu z nas zdecydowało się pójść w niedzielę do lokali wyborczych. Frekwencja w powiecie sokólskim: 19,35 procent. Statystyki nie da się oszukać. Szkoda, że tylko co piąty dorosły mieszkaniec naszego powiatu odpowiedzialnie podszedł do kwestii wyborów. Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego ponad 80 procent uprawionych do głosowania nie skorzystało z tego największego dobrodziejstwa demokracji? Czy to zmęczenie niekończącymi się waśniami na scenie politycznej, niechęć do polityków, a może ładna pogoda spowodowała, że frekwencja była taka, a nie inna? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie. I za 3 lata weźmie współodpowiedzialność za to, co każdego dnia dzieje się dokoła nas.