- Zorganizowaliśmy happening. Zaprosiliśmy rodziców. Na 200 przyszło tylko dziesięciu. Dorośli zebrali śmieci, a dzieci ubrały w nie martwe drzewo - mówi Wojciech Borys, strażnik leśny z Nadleśnictwa Czarna Białostocka. "Drzewo śmieciowe" stoi w leśnictwie Gliniszcze przy trasie Sokółka-Kuźnica.
- Ma ono ostrzegać przed skutkami wandalizmu i braku odpowiedzialności za stan środowiska naturalnego. Zresztą, nie chcieliśmy, by dzieci sprzątały, bo przecież to nie one zaśmiecają las - mówi Wojciech Borys.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?