- Dotyczy to wszystkich - mówi Leszek Lewoc z urzędu miejskiego. - Czyli zarówno tych, którzy będą wyrabiać nowy dowód po raz pierwszy, jak też tych, którzy go zgubili lub zniszczyli.
Białostoczanie, którzy wybrali się do urzędu w tej sprawie w ostatnim dniu starego roku, nic o zniesieniu opłaty nie wiedzieli.
- Przyznam szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę - dziwi się Wanda Modzelewska, która w sylwestra przyszła odebrać dowód. - To dobrze, bo myślę, że jeden raz można zapłacić, ale tak za każdym razem to państwo nie powinno z nas ściągać.
Interesanci nic nie wiedzieli, bo nie było żadnej kartki z tą informacją. A w gablocie, gdzie wisi wypełniony wzór wniosku o dowód, widniała jeszcze informacja, że wydanie go kosztuje 30 zł.
- Myślę, że wszyscy już o tym wiedzą, bo piszą o tym gazety i podaje telewizja - słyszymy zza urzędniczego blatu.
Formularz wniosku o wydanie dowodu się nie zmienił. Nadal też trzeba dołączyć do niego dwa zdjęcia. A od 2011 roku zacznie się wymiana dowodów na elektroniczne. Znajdą się w nich zakodowane w chipie informacje m.in. o adresie, wzroście i kolorze oczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?