Dotacje unijne: Białystok ma najwięcej pieniędzy, a Tykocin per capita

Pozyskane pieniądze z Unii poprawiają jakość życia w Białymstoku - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka prezydenta.

To właśnie Białystok zdobył najwięcej pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2007-2013, czyli 490 milionów złotych. Za unijne pieniądze m.in. przygotowano tereny inwestycyjne i wypromowano Białystok w kraju. Przy ulicy Słonecznej powstaje stadion miejski, a Ogrody Branickich odzyskują blask. Trwa też modernizacja ulic w centrum i nie tylko.

Jednak, gdyby liczyć unijne dofinansowanie w przeliczeniu na jednego mieszkańca, to pierwsze miejsce zajmuje Tykocin. W gminie są i będą realizowane projekty za bagatela 388 mln złotych - m.in. powstaną nowe drogi i stadion miejski.

Najwyższe dofinansowanie dotyczy budowy lotniska regionalnego w pobliżu Sanik. Tyle że nie wiadomo, czy ono powstanie, bo nie ma decyzji środowiskowej. Chodzi o ponad 350 mln złotych z Unii.
54 miliony złotych z RPO zdobył Juchnowiec Kościelny na 26 projektów.

- To przede wszystkim sukces przedsiębiorców, którzy dzięki unijnym funduszom rozwijają swoje firmy - podkreśla wójt Krzysztof Marcinowicz.

Dalej są: Supraśl , który wywalczył dofinansowanie na kwotę 17 mln złotych i Łapy, które zdobyły około 24 mln złotych wsparcia. - To znaczny zastrzyk finansowy, ale i sukces okupiony ciężką pracą. Nie korzystamy z firm zewnętrznych przy przygotowywaniu unijnych projektów - mówi Anna Rutkowska, rzeczniczka łapskiego urzędu.

Do tej pory Łapom udało się zdobyć pieniądze z RPO na remonty dróg, budowę basenu i powstanie strefy ekonomicznej.

Najsłabiej w powiecie białostockim wypadają za to gminy Suraż i Poświętne. Pierwsza z nich z RPO zdobyła około 400 tys. złotych, zaś druga - 126 tys. złotych.