Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do teatru na święta

(uk)
Dla mnie najważniejsze jest spotkanie przez duże "S" - mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur. - I to się w teatrze udaje. Zaczynam mieć tu przyjaciół.
Dla mnie najważniejsze jest spotkanie przez duże "S" - mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur. - I to się w teatrze udaje. Zaczynam mieć tu przyjaciół. Andrzej Zgiet
Rozmowa z Agnieszką Korytkowską-Mazur, dyrektorką Teatru Dramatycznego im. A. Węgierki

Na hasło "Bilet - prezent nie od czapy", można w kasie Teatru Dramatycznego kupić bilet w świątecznym etui. Skąd pomysł na akcję?

- Sama co roku mam duży problem z kupowaniem prezentów. Pomyślałam, że wyjście do teatru też może być doskonałym podarkiem. Może obdarowany w tym teatrze się zakocha i przebywanie w nim stanie się jego sposobem na spędzenie wolnego czasu. A jeżeli wyjdziemy do teatru razem, na przykład w gronie rodzinnym, to później możemy o danym spektaklu porozmawiać. Nie narzucamy spektaklu, na który trzeba pójść. Widz sam może wybrać sobie coś z repertuaru. Do biletu dodajemy bardzo ładne opakowanie, zaprojektowane specjalnie z myślą o świętach. Chcemy, żeby teatr kojarzył się z czymś przyjemnym. Podobnie jak święta. Chcemy pokazać, że kultura też może być prezentem pod choinkę.

Jak Pani spędzi święta?

- Zawsze spędzam je w gronie rodzinnym. Dziadkowie moich córek są w dwóch różnych miastach - Krakowie i Łomży. Najczęściej jest tak, że wyjeżdżamy albo tu, albo tu. Tym razem spędzimy święta bardzo mocno rodzinnie i spotykamy się w naszym domu w Warszawie.

Czego nie może zabraknąć na stole wigilijnym?

- Tradycyjnych potraw. W moim domu przepisy są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Mam więc receptury kuchenne jeszcze po moich prababciach, typowo kurpiowskie. Dla mnie nie może nigdy zabraknąć makiołków, ponieważ mogę żywić się tylko tym (śmiech). Ale muszą też być ryby, wszystkie rodzaje kapust. To jest taki czas, kiedy mogę nie odchodzić od stołu. Mimo że na co dzień spędzam czas aktywnie i uwielbiam spacery. Ale święta kojarzą mi się z dzieciństwem. I póki mogę je kultywować, to będę to robić.

A sylwester?

- W gronie przyjaciół, razem z dziećmi. Poznaliśmy się w czasie edukacji przedszkolnej naszych dzieci. Razem urządzamy ogromny bal. Dzieci przygotowują jedno przedstawienie, my drugie. Jest bal maskowy. Wszystko dzieje się w restauracji naszych przyjaciół. Jest wspólne śpiewanie, tańce. A później idziemy spać, budzimy się razem i jemy wspólne śniadanie.

Plany teatralne na nowy rok?

- Dużo premier. Otwieramy też Scenę Inicjatyw Aktorskich. To są oddolne działania przygotowane przez aktorów naszego teatru. Moim pierwszym pomysłem, zadaniem domowym dla nich, było, żeby każdy dogrzebał się do marzenia, z którym wchodził w ten zawód. I teraz te marzenia będą nam prezentować. Będziemy też kontynuować, w dużo większej i ciekawszej formule slapy czytań, które cieszą się coraz większą popularnością. Będzie sporo zdarzeń, zainicjowanych przez spotkania Wspóltury. Chcemy organizować akcje miejskie. Jak tylko śnieg się roztopi i będzie ciepło, to będziemy się starali dość mocno wchodzić w przestrzeń miejską. Rozbudujemy ofertę edukacyjną. Dla najmłodszych chcemy stworzyć Teatr Naukowy. Pracujemy też nad ofertą dla seniorów. Chcielibyśmy uruchomić cykl warsztatów pod hasłem Techniki Wyobraźni. Pokażemy jak myśleć niestandardowo, twórczo w najdrobniejszych, najprostszych sytuacjach życiowych. Jak uruchomić w sobie ukrytego wewnątrz artystę. Będą działania rodzinne. Chciałabym, żeby zaczęło funkcjonować miejsce, w którym dzieci będą miały zagospodarowany czas podczas kiedy rodzice będą na spektaklu. Dążymy też do tego, żeby otworzyć teatr i stworzyć z foyer dostępną przestrzeń - artystyczną, edukacyjną.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny