Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do przystanku tylko piechotą przez wiadukt

(ip)
Do dworca PKP i PKS w Hajnówce nie dojeżdża żaden miejski autobus. Najbliższy przystanek autobusowy znajduje się za wiaduktem, a to dla wielu starszych i schorowanych podróżnych jest barierą nie do pokonania.
Do dworca PKP i PKS w Hajnówce nie dojeżdża żaden miejski autobus. Najbliższy przystanek autobusowy znajduje się za wiaduktem, a to dla wielu starszych i schorowanych podróżnych jest barierą nie do pokonania.
Dlaczego do dworca PKP i PKS nie dojeżdżają autobusy miejskie?

Dojście z dwora PKS do centrum miasta dla osoby starszej i schorowanej jak ja, jest bardzo męczące. Pokonanie samego wiaduktu jest już ogromnym wyczynem. A innego sposobu na dotarcie z dworca do centrum nie ma. Nie rozumiem, dlaczego. Przecież w tak odległym miejscu do centrum miasta powinien być jakiś przystanek autobusu miejskiego - zastanawia się Jan Jurkiewicz.

W ubiegłym tygodniu pan Jurkiewicz wracając autobusem z Białegostoku wysiadł na dworcu PKS w Hajnówce. Był zmęczony podróżą i chciał jak najszybciej znaleźć się w swoim domu.

Niestety, jak się dowiedział, do dworca nie dojeżdża żaden miejski autobus, a najbliższy przystanek jest za wiaduktem. Przymusowy spacer po wiadukcie okazał się dla niego zbyt wyczerpujący. Rozgoryczony zwrócił się do nas o interwencję.

Zapytaliśmy Zakład Komunikacji Miejskiej, dlaczego przy dworcu PKP i PKS nie ma miejskich przystanków autobusowych.

- Przez pierwsze dwa lata jak tylko dworzec PKS został przeniesiony na obecne miejsce, mieliśmy tam swój przystanek - mówi Ryszard Sawicki, dyrektor ZKM w Hajnówce. - Jednak nie zdało to egzaminu, nasz autobus prawie zawsze wracał pusty. A taki przystanek, to dodatkowe koszta. Przecież autobusy PKS nie zatrzymują się tylko na dworcu, ale mają także swoje przystanki w centrum miasta, na których pasażerowie wysiadają najczęściej. A stawianie przystanku autobusu miejskiego dla jednej czy dwóch osób byłoby dla nas zbyt kosztowne.

Do niedawna autobus powracający z Białegostoku przejeżdżał przez ul. Batorego i zatrzymywał się w centrum. Obecnie na czas remontu ul. Batorego zostało to zawieszone, ale gdy tylko droga zostanie oddana do użytku wszystko wróci do normy. Tak więc jedyne, co pozostaje Janowi Jurkiewiczowi i innym pasażerom, to uzbroić się w cierpliwość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny