Dni Łap - zabawa na całego

Co można robić w słoneczne, niedzielne popołudnie? Najlepiej wybrać się na festyn "Dni Łap" Studio Lato Radia Białystok. Tym bardziej, że w tym roku atrakcji nie brakowało.

Wiele atrakcji

Na zabawę nie mogły narzekać dzieci. Dla nich łapski Dom Kultury i Polskie Radio Białystok przygotowali mnóstwo niespodzianek. Najmłodsi rządzili w "Miasteczku Dziecięcym". Szaleli na kuli zorbingowej, zjeżdżalni i na torze quadowym: - Najfajniejsze są samochodziki i trampolina. Nie możemy doczekać się aż wejdziemy na górę. Wcale się nie boimy - zarzekali się Hubert, Dominik, Michał i Paweł.

Najmłodszym podobały się też kucyki. Dwuletnia Zuzia przy pomocy taty pierwszy raz jechała na koniku: - Nie bała się. To już duża dziewczynka - mówił pan Brzozowski.

Jest przyjemnie

Na festyn przyszły całe rodziny. Kiedy dzieci bawili się, ich rodzice mogli posiedzieć w ogródku piwnym i kosztować swojskiego jadła.
W stoiskach sprzedawcy kusili zabawkami i łakociami: - Do Łap przyjeżdżamy od wielu lat. Mamy własne wyroby - zachęcała Zofia Janicka z Hajnówki
- Jest bardzo przyjemnie. Kupiliśmy chleb, a dla wnuków zabawki - mówili Stanisław i Teresa Sikorscy.

Sporym zainteresowaniem ciszyła się loteria. To pracownicy MOPS zbierali pieniadze na świetlicę socjoterapeutyczną. Z każdą godziną przybywało coraz więcej ludzi: - Takie imprezy powinny być częściej - uważaja Alina, Katarzyna i Elżbieta Rymaszewskie.

Zagrała muzyka

Nie zabrakło atrakcji muzycznych. Najpierw wystąpił "Mały SzołDęb", potem śpiewały dzieci nieco starsze, czyli "SzołDęb". Był też pokaz tańca nowoczesnego, a rodzice ze łzami wzruszenia patrzyli, jak ich pociechy przemieniają się w prawdziwych artystów: - Moja córka tańczy - cieszył się Krzysztof Skorupski.
Świetnie bawili się też dorośli, na przykład słuchając znanej w regionie "Kapeli Siemiona".

I Feel na żywo!

Słuchaliśmy też Renaty Dąbkowskiej i Patrycji Kosiarkiewicz oraz "Łapskich Nutek" i orkiestry dętej ZNTK.
Jednak największą atrakcją był występ grupy FEEL. Mimo że w tym samym czasie Polska grała z Niemcami, koncert zgromadził setki łapian.

I zabawa rozkręciła się na dobre. Mogliśmy na żywo wysłuchać ich największych przebojów jak: "Jest już ciemno", "Jak Anioła głos" i wiele innych. Łapianie bawili się do późnego wieczora hucznie, ale i spokojnie.