Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długi majowy weekend. Podróże po Europie. Słowacja, Portugalia a może Litwa?

Magdalena Prus [email protected] fot. LithuanianTravel.com fot. slovakia.travel fot. Tourismo de Portugal
8-10 lipca Kernave. To zaledwie 50 km od Wilna. Tam możemy wybrać się w odległą przeszłość.
8-10 lipca Kernave. To zaledwie 50 km od Wilna. Tam możemy wybrać się w odległą przeszłość.
Opalanie się na plaży nie jest twoją mocną stroną? To zapraszamy do zwiedzania Europy w inny sposób. Są imprezy niezwykłe, na których warto się pojawić.

Zbliża się okres wyjazdów wakacyjnych. Szukamy miejsc, gdzie nie tylko zwiedzimy zabytki – bo one tam jeszcze pobędą – ale też staniemy się uczestnikami zdarzeń, które mają miejsce raz w roku, a czasem jeszcze rzadziej. Zbliża się długi majowy weekend. Od niego zaczniemy nasze poszukiwanie ciekawych imprez.

Uwaga, tutaj straszy!

Od 28 kwietnia do 1 maja, a następnie od 5 do 8 maja w słowackiej miejscowości Bojnice odbywa się Międzynarodowy Festiwal Duchów i Straszydeł. Bojnice to niewielkie, ale urocze uzdrowiskowe miasteczko, oddalone 125 km od Cieszyna. Natomiast Międzynarodowy Festiwal Duchów i Widm na Zamku Bojnickim jest największą tego rodzaju imprezą na Słowacji i na świecie. Przybywa tu z tej okazji ponad 50 tys. turystów. Na najpiękniejszym słowackim zamku panuje swoista, prawdziwie upiorna atmosfera. Oczywiście nie brakuje też poczucia humoru. W trakcie święta duchów zamek pełen jest najróżniejszych atrakcji. W festiwalu uczestniczą najdziwniejsze „straszydła“, które przybywają z najdalszych zakątków Europy. Widzowie biorą aktywny udział w imprezie. Zwiedzają zamek, spotykają na jego dziedzińcu czarownice, słuchają fascynujących historii o tragicznej miłości, oglądają harce upiorów, lądowanie kosmitów i inne niezwykłe zjawiska. Każdego roku zmienia się hasło przewodnie festiwalu. Wypad na święto duchów na pewno ucieszy najmłodszych. Na tym samym zamku w czerwcu budzi się do życia magia, przedziwne postacie bajkowe, ale także bohaterowie z najpiękniejszych bajek. „Bajkowy Zamek“ w Bojnicach to największy bajkowy festiwal teatralny w Europie Środkowej i Wschodniej.

Zobacz także. Białystok. Sweet-Home - wiosenne propozycje aranżacyjne

Kwieciste pochody

Jeśli chcemy stać się uczestnikiem naprawdę niezwykłych wydarzeń, trzeba koniecznie zaopatrzyć się w bilet do Portugalii i wybrać się w lipcu (2-11 lipca) na Święto Koszy w Tomar. Dlaczego jest to tak niecodzienne święto? Choćby dlatego, że organizowane jest co cztery lata. Zatem kolejna okazja, żeby w nim uczestniczyć, dopiero za kolejne cztery długie lata. Festa dos Tabuleiros (Święto Koszy) to jedno z najbardziej widowiskowych i kolorowych świąt w Portugalii. Najprawdopodobniej ma ono pogańskie korzenie. Obchody święta w obecnym kształcie, zatem na cześć Ducha Świętego, zainicjowała święta królowa Izabela Aragońska. Do tych wydarzeń cała okolica przygotowuje się już kilka miesięcy wcześniej. Miasteczko zdobione jest kolorowymi kwiatami – prawdziwymi oraz z bibuły.

Mieszkańcy Tomar prześcigają się w pomysłach na ozdobienie swoich ulic, gdyż biorą one udział w konkursie na najlepiej udekorowaną. Stąd cudne kobierce z kwiatów, zdobione okna i balkony oraz przepiękne baldachimy z girland, które wiszą nad głowami przechodniów. 3 lipca odbywa się tradycyjna procesja dzieci z koszami, a 8 lipca przy muzyce i fajerwerkach parada byków. Dzień przed główną uroczystością możemy zobaczyć procesje dorosłych z koszami, reprezentujące szesnaście parafii regionu. Najważniejszy pochód Procesji Koszy ma miejsce 10 lipca. Uczestniczy w niej około 400 ubranych na biało kobiet przepasanych kolorową szarfą. Na głowie niosą kosze. Do każdego przymocowana jest wysoka konstrukcja z nabitych na trzciny chlebków oraz barwnych, papierowych kwiatów. Całość wieńczy korona z białą gołębicą lub krzyżem Zakonu Chrystusa. Robi to na oglądających wielkie wrażenie. Taki kosz lekki nie jest – waży jakieś 15 kg i jest zazwyczaj wysokości kobiety, która go niesie. Dlatego każdej pani towarzyszy mężczyzna w odświętnym stroju – w razie potrzeby, gdyby było jej za ciężko. Uroczysty pochód uliczkami Tomar trwa nawet 4 godziny. Na zakończenie pochodu niesione przez kobiety chlebki są święcone. Festa dos Tabuleiros kończy się następnego dnia, uroczystością, podczas której ubogim rozdawana jest żywność .

W litewskiej Troi

Jeśli do Portugalii nam za daleko, można wybrać się na ciekawą wycieczkę dużo bliżej. Miłośników historii, zwłaszcza tej najdawniejszej z pewnością zainteresuje największa impreza archeologiczna, która już po raz trzynasty odbędzie się u naszych wschodnich sąsiadów, czyli na Litwie. W malowniczo położonym Kernave (Kiernów) znajduje się pięć wzgórz z warowniami, a widoki zapierają dech w piersiach. W 2004 r. położone tam stanowisko archeologiczne zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Kernave to prastara stolica Litwy, która znajduje się na prawym brzegu Wilii, w odległości 50 km od Wilna. Legenda głosi, że miasto założył około 1040 r. mityczny Kiernus, wnuk Palemona, rzymskiego protoplasty Litwinów. Jednak pierwsze historyczne wzmianki o Kernave pochodzą z 1279 r.

W XIII wieku Kernave była ważnym centrum gospodarczym i politycznym – pierwszą stolicą Litwy. Był to okres świetności tego miasta. W XIV wieku Kernave napadli i spalili Krzyżacy. Pozostałości dawnego miasta na długo ukryte zostały pod grubą warstwą namułu, co świetnie zakonserwowało ślady życia i działalności mieszkańców litewskiej Troi. W Kernave, której przyznany został status państwowego rezerwatu kulturowego, od 25 lat prowadzone są badania archeologiczne, a miejscowe Muzeum Archeologii i Historii prezentuje bogate zbiory unikatowych wykopalisk. W wykopkach archeologicznych mogą wziąć udział również odwiedzający Kernave turyści.

Będąc zatem w Kernave, nie można pominąć wspaniałego miejscowego muzeum pod otwartym niebem. Poznamy tu całą epokę od X tysiąclecia przed naszą erą do czasów wczesnego średniowiecza. To właśnie tutaj najpełniej poczujemy prehistorię Bałtów.

Co roku na początku lipca odbywają się Dni Żywej Archeologii i Historii. W tym roku jest to 8-10 lipca. Atmosfera jest niesamowita. Wszędzie słychać dźwięk zbroi i dawnej muzyki. Odżywają dawne rzemiosła. Można nauczyć się wykonywania dawnych naczyń, narzędzi lub biżuterii, pograć w nieznane dziś stare zabawy. Do Kenave zjeżdżają też kluby historii wojskowości z różnych państw i prezentują sztukę wojskową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny