Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby powiatu hajnowskiego: Puszcza - Kolejarz 1:0

Fot. Krzysztof Jankowski
W walce o piłkę dwaj wychowankowie Tura Bielsk Podlaski: Piotr Pawluczuk obecnie w Puszczy (na pierwszym planie) i Andrzej Lewczuk z Kolejarza (w zielonej koszulce)
W walce o piłkę dwaj wychowankowie Tura Bielsk Podlaski: Piotr Pawluczuk obecnie w Puszczy (na pierwszym planie) i Andrzej Lewczuk z Kolejarza (w zielonej koszulce) Fot. Krzysztof Jankowski
Minimalnym zwycięstwem gospodarzy zakończyły się derby powiatu hajnowskiego. Puszcza pokonała Kolejarza 1:0 (0:0) po golu wchodzącego z ławki rezerwowych Krzysztofa Siemieniuka. Gospodarze zasłużyli na wygraną, choć nie przyszła ona łatwo. Goście z Czeremchy zagrali bardzo ambitnie i sami też kilkukrotnie zagrozili bramce Puszczy. Po sobotnim zwycięstwie hajnowianie wyprzedzili Kolejarza w tabeli podlaskiej klasy okręgowej.

Sobotni mecz derbowy obie drużyny potraktowały prestiżowo. Od pierwszych minut defensywy Kolejarza i Puszczy bardzo uważały, by nie stracić gola. Kibice widzieli więc na boisku tzw. piłkarskie szachy. - Wiedzieliśmy, że jeden gol może w tym meczu dać trzy punkty - mówił po meczu trener Puszczy Piotr Pawluczuk.

Tak też się stało. W 75. min. trener i rozgrywający Puszczy urwał się rywalom, zagrał z głębi pola prostopadłą piłkę do Michała Martyniuka, a ten wpadł w pole karne i wyłożył ją Krzysztofowi Siemieniukowi. W ten sposób akcja dwóch rezerwowych, którzy rozmontowali zmęczoną obronę rywali, dała gospodarzom prowadzenie. - Mieliśmy więcej okazji do zdobycia goli, ale tylko jedną z nich udało nam się zamienić na bramkę - mówił Pepik.

Goście byli niepocieszeni. - Zagraliśmy najsłabszy mecz jesienią. Nic nam nie wychodziło i przegraliśmy zasłużenie - przyznawał trener Łukasz Szabałowski.

Kontrowersje wzbudziła sytuacja z 77. min. Wtedy to Marcin Witkowski kopnął w swoim polu karnym w nogę Krzysztofa Korowaja. Czeremszanie chcieli karnego, hajnowianie - nakładki, ale sędzia nie gwizdał. Także w 57. min. gwizdek milczał, gdy Andrzej Kicel przepychał się z obrońcą w polu karnym gości, a piłka po strzale głową Witkowskiego uderzyła defensora Kolejarza w rękę.
Pod koniec zaciętego meczu kontuzji ścięgna Achillesa doznał Wojciech Niedźwiecki, a urazu kręgosłupa Paweł Perestret. Obaj trafili pod opiekę lekarzy i prawdopodobnie czeka ich dłuższa przerwa w grze w piłkę.

Po meczu

Puszcza - Kolejarz 1:0 (0:0)
Bramka - 75' Siemieniuk (as. M. Martyniuk). Żółte kartki: Siemieniuk (Puszcza); Ł. Golonko, Romaniuk (Kolejarz). Sędzia: Marcin Adamski (Białystok). Widzów - 130.
Puszcza: Gawron - Witkowski - Perestret (89' Szulc), Sokołowski, Żabiński - Kicel (84' Skiepko), Kuptel, P. Pawluczuk, Niewiński (72' M. Martyniuk) - Kujawski, Langa (55' Siemieniuk).
Kolejarz: D. Golonko - Romaniuk, Niedźwiecki (85' Kierkowicz). R. Pawluczuk - Sołościuk, W. Korowaj, Lewczuk, Ł. Golonko, Wielogórski (46' M. Wasiluk) - K. Korowaj, A. Kaliszewicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny