Deklaracje parlamentarne

Pełnomocnik Platformy Obywatelskiej w województwie podlaskim senator Lech Feszler wezwał wczoraj swoich byłych wyborców i sympatyków do poparcia 23 września kandydatury Krzysztofa Bondaryka.
Lech Feszler, były burmistrz Zambrowa, nie kandyduje w tym roku w wyborach ani do Sejmu, ani do Senatu. Przed czterema laty Feszler zgromadził w byłym województwie łomżyńskim prawie 40 tys. głosów.
- Chciałbym się dzisiaj zwrócić do swoich wyborców i przyjaciół, żeby poparli ludzi, którzy wywodzą się z tego regionu i którzy udowodnili, że są wierni tej ziemi - mówił. - Za takiego kandydata uważam Krzysztofa Bondaryka, który w latach 80. działał na rzecz niepodległości, a w III Rzeczypospolitej umacniał jej suwerenność.
Krzysztof Bondaryk, były wiceminister spraw wewnętrznych i szef delegatury UOP w Białymstoku, zajął w wyniku prawyborów dopiero 9. miejsce na liście Platformy Obywatelskiej
- Czy ktoś zostanie wybrany, czy też nie jest to mniej istotne - mówił wczoraj Bondaryk. - Najważniejsze jest, żeby ci, którzy zostali wybrani, respektowali interesy mieszkańców tego regionu.
Bondaryk poinformował, że za pośrednictwem sztabów wyborczych wystosował do wszystkich kandydatów "Deklarację zachowania parlamentarzysty województwa podlaskiego". - Jest to swego rodzaju prośba, którą, mam nadzieję, że wezmą pod uwagę wszyscy parlamentarzyści - mówił Bondaryk.
Bondaryk proponuje, żeby wszyscy posłowie zobowiązali się do pracy na rzecz regionu i występowania w obronie interesów Podlasia w parlamencie i przed rządem nawet wtedy, kiedy będzie to "niezgodne z postanowieniami ugrupowania", z którego poseł się wywodzi. Bondaryk chce również, żeby przyszli parlamentarzyści oświadczyli, że różnice polityczne nie będą ich dzielić w pracy na rzecz rozwoju regionu. Pisze: "W pracy dla dobra województwa podlaskiego nie ma lewicy ani prawicy, są parlamentarzyści Podlasia" .