Dean Burnett to jak sam o sobie pisze łysiejący, z lekką nadwagą posiadacz stopnia naukowego doktora z dziedziny zwanej ogólnie neuronauką. Czym dokładnie się zajmuje jest znacznie mniej istotne od tego, w jaki sposób swoją wiedzę potrafi przekazać dzieciakom i młodzieży. Na przykład działanie mózgu przyrównuje do smartfona z wieloma apkami, a dojrzewanie do czyszczenia spowalniającego się telefonu ze zbędnych apek. Jestem przekonany, że takie porównanie zrozumie każdy 10-latek. I o to chodzi. By pisać dowcipnie i używać aktualnych porównań. I poruszać tylko najważniejsze kwestie.
Od sławnego stwierdzenia rodziców, że „traktujesz dom jak hotel” poprzez zarzuty o zbyt długie spanie, czy wreszcie oskarżenia o uzależnienie od smartfona. Przy okazji usprawiedliwia w założeniu nastoletniego czytelnika, że zostawianie po sobie bałaganu jest z punktu widzenia jego mózgu czymś normalnym. Po prostu – ma ważniejsze sprawy na głowie. Sen – wiadomo. U młodych ludzi wydzielanie melatoniny zaczyna się nieco później niż u dorosłych, a i gapienie się w laptopa czysmartfon też hamuje jej wydzielanie i weź tu i śpi, kiedy tyle ciekawych rzeczy czeka. I tu dochodzimy do kwestii uzależnienia od telefonu, czy tym bardziej mediów społecznościowych. Dean Burnett uważa, że z tym określeniem nie należy przesadzać choć na pewno telefon przeszkadza w koncentracji. Za to obłaskawia u czytelników pojęcie depresji i tłumaczy i im, i rodzicom, że tej choroby nie należy ani się wstydzić, ani tym bardziej lekceważyć.
Zatem drodzy rodzice, jeśli denerwują was wasze własne dzieci, zanim sprezentujecie im ten niezwykle zabawny poradnik, zajrzyjcie sami. Bo to książka także i dla was.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?