Danuta Siedzikówna ps. "Inka" musi zostać w podstawie programowej - żąda Młodzieżowy Sejmik Województwa Podlaskiego

Ministerstwo informuje, że celem zmian podstawy programowej jest ograniczenie obowiązkowego zakresu treści nauczania, co przy pozostawieniu aktualnego wymiaru godzin nauczania ma umożliwić nauczycielom i uczniom spokojniejszą i bardziej dogłębną realizację treści, czego skutkiem ma być bardziej efektywne kształcenie. Prekonsultacje trwały do 19 lutego 2024 r. Opinie były przekazywane nie tylko przez pedagogów, lecz także przez uczniów i opiekunów. Największe kontrowersje wywołały zmiany w podstawie programowej nauczania historii. Wśród wykreślony haseł znajduje się chociażby Danuta Siedzikówna „Inka".

Młodzieżowi radni wyrazili swój sprzeciw wobec usunięcia Danuty Siedzikówny "Inki" z podstawy programowej.

Według nas młodzieżowych radnych Danuta Siedzikówna "Inka" zasługuje na to, aby pozostać w podstawie programowej. Silna młoda kobieta, która oddała życie za nasz kraj. Nie bała się w chwili trudów wątpliwości wybrać naszą ojczyznę. Uważamy, że usunięcie takiej postaci z podstawy programowej jest co najmniej nieodpowiednie. Młodzi ludzie powinni uczyć się kim była "Inka" i jak poświęciła się dla naszego kraju - podkreślił Mateusz Feszler.

Dodatkowo przewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Podlaskiego zaznaczył, że Danuta Siedzikówna jest postacią niekontrowersyjną, ponieważ była sanitariuszką, a zatem jej rolą była pomoc, a nie walka. Mateusz Feszler zaapelował do środowisk młodzieżowych z woj. podlaskiego, aby dołączyły do apelu radnych MSWP.

Młodzieżowi radni stworzyli internetową petycję, w której przedstawili swój apel.

Liczymy, że jeżeli zbierzemy dużą ilość podpisów zostaniemy zauważeni przez ministerstwo - przekazał sekretarz młodzieżowego sejmiku Patryk Falkowski.

Młodych działaczy wsparł Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki.

To bardzo istotne, że młodzi ludzie myślą o historii, prawdzie historycznej. Podpisuję się pod tym apelem w pełni.[…] Dzisiaj mówimy o "Ince", ale nie wyobrażam się historii bez wskazania roli Jana Pawła II. Nie wyobrażam sobie, żeby młodzi nie uczyli się o tym, kim była rodzina Ulmów. Nie wyobrażam sobie, że nie będziemy mówili o obronie poczty gdańskiej. Wiele rzeczy w tym projekcie podstawy programowej ulega zakłamaniu albo zatarciu. Trudno szukać racjonalnych powodów, dlaczego tak się dzieje - mówił podczas konferencji prasowej marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

W trakcie prekonsultacji do ministerstwa wpłynęło ponad 50 tys. uwag. Najwięcej sugestii dotyczyło zmian w nauczaniu historii i języka polskiego. Nowa, zawężona podstawa programowa ma obowiązywać w okresie przejściowym od roku szkolnego 2024/2025. W tym czasie eksperci będą pracować nad kompleksową reformą programową.

Zobacz też:Białystok pół wieku później. Tak zmieniało się nasze miasto przez ostatnie dekady. Zobacz te same miejsca kiedyś i dziś