Adrian unikał stawiennictwa w sądzie, gdyż obawiał się pobicia - tak jego nieobecność tłumaczyła matka.
Sprawa swastyk miała miejsce latem ubiegłego roku, kiedy to młodzi białostoczanie namalowali na elewacjach budynków kilkanaście faszystowskich symboli i antysemickich, rasistowskich haseł. Zdewastowali m.in. ogrodzenie i nagrobki na żydowskim cmentażu oraz pamiątkową tablicę upamiętniającą Ludwika Zamenhofa. Na ławie oskarżonych zasiada czterech mężczyzn i kobieta.