Stypendia od prezydenta
Stypendia od prezydenta
Konstruktorzy cruiserów otrzymali dofinansowanie w ramach miejskich stypendiów na rzecz młodych twórców. Można dostać je za działalność w zakresie m.in. literatury, muzyki, czy plastyki. Wniosek o przyznanie stypendium można składać do 30 listopada w biurze kultury i ochrony zabytków przy ul. Waryńskiego 8. W październiku będą szczegółowe informacje. Maksymalna kwota dofinansowania to ok. 13 tys. zł brutto. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie: www. stypendia-bialystok.pl
Cruiserem jeździ się bardzo wygodnie. Przez to, że siodełko umieszczone jest dość nisko, rowerzysta nie musi się tak garbić, jak w przypadku standardowych rowerów. To tylko jedna z wielu zalet tzw. cruiserów, czyli nietypowych rowerów, których polskim zagłębiem jest właśnie Białystok.
- Z roku na rok rośnie zainteresowanie tymi jednośladami. We wrześniu pokażemy je w ramach festiwalu Up To Date w magazynach przy ul. Węglowej. Na październik dostaliśmy zaproszenie na Łódź Design Festival - mówi Adrian Łucejko, jeden z konstruktorów cruiserów.
Razem z kolegą Kamilem Stysiakiem dostał w tym roku stypendium od prezydenta miasta na realizację swojej pasji. - Za 10 tysięcy złotych, które dostaliśmy, udało nam się stworzyć cztery nowe cruisery. Dwa z nich pokazaliśmy ostatnio na międzynarodowym konkursie na rower zbudowany własnym sumptem w Amsterdamie. Zdobyliśmy 12. i 17. miejsce na 30 uczestników. Z Polski, poza nami, byli tylko koledzy z Lublina, ale nie brali udziału w konkursie - opowiada Adrian Łucejko.
W poniedziałek postanowił pokazać konkursowe modele na Rynku Kościuszki. - To swego rodzaju zakończenie naszego projektu w ramach otrzymanego stypendium. Bardzo się cieszymy, że dostaliśmy szansę - twierdzi Adrian Łucejko.
Dodaje, że najwięcej problemów z konstruowaniem cruiserów wynika z tego, że w Polsce bardzo trudno dostać potrzebne do nich części. - Dlatego jesteśmy zmuszeni sprowadzać je z zagranicy, przeważnie z Niemiec i Holandii - tłumaczy Adrian Łucejko.
Choć pieniędzy z dofinansowania starczyło jedynie na cztery jednoślady, to białostoccy konstruktorzy mają na stanie znacznie więcej modeli. Okazuje się, że można nie tylko je podziwiać, ale też kupić.
- Cena to kwestia dogadania się. Wszyscy zainteresowani mogą i pisać na nasze skrzynki mailowe: [email protected] lub też [email protected] - zachęca Adrian Łucejko.
W maju - w ramach IX Podlaskiego Festiwalu Nauki i Sztuki - nietypowe rowery można było zobaczyć w auli wydziału architektury Politechniki Białostockiej. Na wystawie były one podwieszone pod sufitem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?