Choroszcz. 300 ubogich dostanie żywność na święta (zdjęcia)

- W moim domu nigdy się nie przelewało. Teraz jest jeszcze gorzej - narzeka Wanda Bogdan. Ma 58 lat. Nigdzie nie pracuje. Mąż jest ciężko chory. Rodzina musi przeżyć za niecałe 1,5 tys. zł z renty męża.

- W domu jest jeszcze 14-letni syn. Trzeba mu kupić przybory szkolne oraz ubrania. Ledwo wiążemy koniec z końcem - dodaje pani Wanda.

Wczoraj spotkaliśmy ją w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Choroszczy. To tu najbiedniejszym mieszkańcom gminy Choroszcz rozdawano paczki żywnościowe.

Znalazły się w nich artykuły spożywcze z długim terminem przydatności do spożycia, czyli mleko UHT, makaron, ryż, kasze, soki, dżemy, płatki kukurydziane, a także ser topiony, koncentrat pomidorowy oraz mielonka, groszek i olej.

Akcję przeprowadzono w ramach programu pomocy żywnościowej najbardziej potrzebującym. Zorganizowało ją Stowarzyszenie Forum Inicjatyw Gminnych, zaś zainicjował Urząd Miejski w Choroszczy z burmistrzem Robertem Wardzińskim na czele. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że w obecnych czasach nie żyje się łatwo, więc każda wyciągnięta dłoń jest bezcenna - mówi Urszula Glińska z Urzędu Miejskiego w Choroszczy.

Tamtejszy Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zakwalifikował 105 rodzin. To oznacza, że żywność dostanie ponad 300 osób. O przyznaniu żywności decydowało kryterium dochodowe (951 zł dla osób samotnych oraz 771 zł - na jedną osobę w rodzinie).

- Dzięki tej pomocy będziemy mieli co jeść nie tylko podczas świąt. Mielonka, cukier, ser... Sporo tego - cieszył się Andrzej Trypuć z Kruszewa. Żywność odebrał za mamę. Ma dwóch młodszych braci - 11 i 16 lat.

Paczki żywnościowe będą wydawane dziś i jutro w remizie OSP Choroszcz, przy ul. Dominikańskiej 22, w godz. 10 - 15.30. Akcja ma być kontynuowana do kwietnia 2016 roku.