Choinka i karp muszą być na Boże Narodzenie. Wiemy, gdzie kupisz je najtaniej.

Kupno świątecznej choinki nie jest prostą sprawą. Dbający o ekologię wybierają żywe drzewka, wygodni - sztuczne, które będą im służyć przez kilka lat. Tradycjonaliści kupują świerki pospolite, osoby lubiące nowości ustawiają w mieszkaniu jodły kaukaskie.

Zapach lasu w domu

Tylko choinka wycięta prosto z lasu sprawi, że w naszym domu będzie się roztaczał aromatyczny zapach jedliny. Jednak, żeby utrzymał się on jak najdłużej, a choinka nie zgubiła wszystkich igieł, musimy odpowiednio o nią zadbać.

Dużym powodzeniem cieszą się drzewka w doniczkach. Kupując je, musimy jednak zwrócić uwagę na podstawową rzecz - czy jest to choinka, która przez cały czas rosła w doniczce, czy tylko została wykopana z ziemi i włożona do pojemnika. Bowiem tylko drzewko rosnące w doniczce będzie nam się pięknie prezentować i przez całe święta, i długi czas po nich.

Po świąteczne drzewka można wybrać się m.in. do Benedykta Korolczuka, plantatora choinek z Henrykowa. Ceny hurtowe drzewek to: 12-16 zł za świerk pospolity, 20 zł za świerk srebrny. Choinki mają od 1 do 3 m wysokości.

Nadleśnictwo Dojlidy Białystok będzie sprzedawać choinki na placu przed swoją siedzibą, na al. Tysiąclecia Państwa Polskiego. Ceny drzewek będą takie same jak rok temu - zapłacimy za nie od 15 zł (wysokość ok. 1 metra) do 81 zł (wysokość ok. 5 metrów).

Naturalną choinkę kupimy także przy Centralu, przed halą Makro i w centrum ogrodniczym Euroogród na ul. Berlinga.

Również Zarząd Mienia Komunalnego zorganizuje w mieście kilka punktów sprzedaży bożonarodzeniowych choinek. Na pewno będą one na największych białostockich osiedlach, ale szczegółowe informacje poznamy po 11 grudnia.

Ze sztucznego tworzywa

Choinki sztuczne już możemy kupić w Makro. Sklep oferuje nam jodły, świerki i sosny. Ceny: od 18 zł (wysokość 60 cm) do 340 zł (wysokość 2,5 metra).

Po drzewka zapraszają również Auchan (jeszcze ustala ceny) i Real. W hipermarkecie przy ul. Miłosza za jodłę o wysokości 1,20 m zapłacimy 39,95 zł, za sosnę 1,80 m - 99 zł, a za świerk 2,20 m - 199 zł.

Sztuczne drzewko jest droższe od naturalnego. Ale nie zapominajmy, że jest to jeden wydatek na kilka lat.

Król wigilijnego stołu

Karp w galarecie, pieczony w folii, smażony na maśle - bez względu na to, w jakiej postaci, w świątecznym jadłospisie jest zawsze.

Po niepodzielnie królującą w naszych domach rybę najlepiej wybrać się bezpośrednio do hodowcy. Będziemy wówczas mieli pewność, że jest ona świeża i zdrowa.
Najsmaczniejsze na Podlasiu są karpie ze stawów w Knyszynie i Pietkowie.

- Nasze karpie są hodowane w ekologicznych warunkach - mówi Ryszard Jacewicz, właściciel Gospodarstwa Rybackiego w Pietkowie. - Karmimy je pszenicą i pszenżytem, nie dodajemy sztucznych nawozów.

Ryszard Jacewicz radzi, aby kupując rybę, zawsze sprawdzać miejsce jej pochodzenia i nabywać tylko te ze znanych hodowli.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, wybierając karpia na nasz stół?

- Najsmaczniejszy jest ważący powyżej 3 kg - mówi Zofia Pawlak z Gospodarstwa Rybackiego w Topilcu. - Istotny jest też kolor: karp nie powinien być ani ciemny, ani jasny. I co najważniejsze - zwróćmy uwagę, żeby nie miał ran i stłuczeń.

Zdrowego i świeżego karpia już możemy kupić w pięciu sklepach PSS Społem, wkrótce będzie on dostępny w kolejnych punktach tej sieci.

Tuż przed Wigilią (22-23 grudnia) po rybę zaprosi nas także ABC Market. W marketach na ul. Waszyngtona i ul. Piłsudskiego w tych dniach odbywać się będzie świąteczny kiermasz karpia.
Żywego karpia kupimy także we wszystkich białostockich hipermarketach.

Hodowcy zapewniają, że nie powinno być drożej niż przed rokiem. Cena świeżego karpia królewskiego z polskiej hodowli nie powinna więc przekroczyć 10 zł/kg.

W sklepach znajdziemy także ryby pochodzące z importu. Za karpia z Ukrainy lub Białorusi zapłacimy trochę mniej - od 6 do 9 zł/kg.