Do niecodziennej awarii doszło w Białymstoku na skrzyżowaniu przy Kościele św. Rocha. Po kilkunastu minutach wpatrywania się w czerwone światło kierowcy zauważyli, że coś jest nie tak. I zaczęli tracić cierpliwość.
- Wszystkie światła zapaliły się na czerwono i nie zmieniały się... - pisze Internauta. - Dzwoniłem na policję, ale tam było ciągle zajęte...
Korek z każda minutą rósł i nie było widać, żeby ktoś robił cokolwiek w sprawie awarii. Doprowadzeni do ostateczności kierowcy wzięli w końcu sprawy w swoje ręce i sami zaczęli kierować ruchem. Wszyscy jeździli na czerwonym świetle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?