MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Całuj klamkę posła

Julita Januszkiewicz
... ale kiedy biuro jest czynne - to już tajemnica posła Fedorowicza.
... ale kiedy biuro jest czynne - to już tajemnica posła Fedorowicza.
W Łapach teoretycznie powinny działać cztery biura poselskie. Praktycznie nie działa chyba żadne.

A zastać tam parlamentarzystę na dyżurze zakrawa na cud.

Biura zamknięte są na cztery spusty. Często nie ma przy nich szyldu, ani informacji. Tydzień temu, w środę w łapskich biurach poselskich: PO, SLD i PiS nie było też żywego ducha.

Posłowie chcą być aktywni w Sejmie i w województwie. A pomóc im w tym mają biura parlamentarne. Na prowadzenie działalności politycznej w terenie posłowie dostają z Kancelarii Sejmu 10 tysięcy złotych. Te pieniądze muszą wystarczyć na utrzymanie biur, czyli bieżące opłaty za pocztę, telefon, Internet, prąd, podróże samochodem, oraz opłacenie pensji pracowników. Wyborcy powinni w biurach uzyskać poradę i pomoc. Jak jest naprawdę, i jak to wygląda w praktyce - postanowiliśmy sprawdzić w ubiegłą środę.

W budynku przy ulicy Głównej, w byłym tzw. “Domu Partii" mieszczą się trzy biura poselskie: LPR, SLD i PO.

... ale kiedy biuro jest czynne - to już tajemnica posła Fedorowicza.
... ale kiedy biuro jest czynne - to już tajemnica posła Fedorowicza.

Dyżury co wtorki pełni asystent. Poseł dyżuruje kiedy mu czas pozwoli. mawiać się z nim telefonicznie

PO tylko we wtorki

Wchodzimy do budynku, kierujemy się na górę. Na klatce schodowej wisi kartka zachęcająca do wizyty w biurze posła Damiana Raczkowskiego. Reklamuje się bezpłatnymi poradami prawnymi. Biuro, owszem jest, ale "całujemy klamkę". Spóźniliśmy się o jeden dzień. Bo biuro jest czynne od 10 do 12 ale we wtorki, a my pukamy w środę.

Poseł Raczkowski tłumaczy nam, że w Łapach nie dyżuruje codziennie, bo praca w Sejmie mu na to nie pozwala. Nie ma też stałych dyżurów. Ale od tego ma swoich pracowników.

- W biurze białostockim pracuje trzech asystentów. Więc w Łapach nie musiałem zatrudniać nikogo nowego. Mój asystent przyjeżdża co tydzień we wtorki i pełni tu dyżury - wyjaśnia Raczkowski.

W tym czasie mieszkańcy Łap mogą przyjść po pomoc i poradę. Ale muszą wziąć wolne, koniecznie we wtorek.

Poseł zapewnia nas, że często bywa w Łapach. Działa tu też koło PO. - Można umówić się ze mną telefonicznie na rozmowę w biurze. Zawsze służę pomocą - kwituje.

Biuro jest, ale czy „formalnie” działa? Tego nie wie nawet poseł Czykwin.
Biuro jest, ale czy „formalnie” działa? Tego nie wie nawet poseł Czykwin.

... ale kiedy biuro jest czynne - to już tajemnica posła Fedorowicza.

Biuro LPR jak widmo

Na próżno pukaliśmy też do biura posła LPR Andrzeja Fedorowicza. Na budynku nie ma szyldu wskazującego łapianom, gdzie się ono dokładnie mieści. Biuro sąsiaduje z gabinetem posła Raczkowskiego. Na drzwiach tylko kartka, że urzęduje tu poseł Fedorowicz, ale brak informacji kiedy. W środę na pewno było zamknięte na cztery spusty.

- Bywa otwarte - przekonuje Andrzej Fedorowicz. - Miałem w nim być tydzień temu, ale się rozchorowałem. Musiałem odwołać wszystkie spotkania, wywiady. Nie będę też uczestniczył w komisjach - mówił. - Biuro działa od pół roku i proszę się o nie tak nie martwić. Powiesimy szyld oraz informację o godzinach pracy, żeby wszystko było w porządku. Przyjadę w następny poniedziałek. Zjawiam się tutaj raz w miesiącu, bo częstsze wizyty nie mam czasu. Dyżurują w nim łapscy radni powiatowi i miejscy z Ligi. Pracują społecznie, bo nie stać mnie na ich opłacanie - mówił poseł - Dziesięć tysięcy na prowadzenie szerokiej działalności politycznej to nie są wielkie pieniądze. Muszę za to utrzymać wszystkie regionalne biura. Dlatego za przejazdy służbowe płacę z własnej kieszeni - dodaje.

Biuro jest, ale czy "formalnie" działa? Tego nie wie nawet poseł Czykwin.

Formalnie, czy nie? Poseł sam nie wie

Na budynku byłego "domu Partii" wisi szyld oznajmujący, że znajduje się tutaj biuro lewicy. Przed świętami zadzwoniliśmy do ZW SLD. Chcieliśmy dowiedzieć się, kto w nim urzęduje.

- Biuro należy do Eugeniusza Czykwina - usłyszeliśmy i odesłano nas do jego białostockiej siedziby.

- To niemożliwe, żeby poseł miał w Łapach gabinet. Jego elektorat wywodzi się z prawosławnych osób. W Łapach na niego głosowało tylko kilka osób - dziwiła się pracownica biura.

Kontaktujemy się, więc z posłem Czykwinem.

- Ale nie funkcjonuje ono tutaj formalnie - stwierdził lakonicznie Eugeniusz Czykwin poseł lewicy.

Po pół godziny poseł sam oddzwania. Upewnił się co do łapskiego biura w Komisji Sejmowej.

- Działa formalnie, ale nie ma sztywnego harmonogramu dyżurów. Służy mojej osobie i posłowi Markowi Strzalińskiemu podczas pobytu w Łapach - wyjaśniał Czykwin.

Kiedy dokładnie nie wiadomo. Na wszelki wypadek zapukaliśmy do drzwi. W końcu biuro lewicy mieści się na tym samym korytarzu, co gabinet posła Raczkowskiego i Fedorowicza. Ale tam też nikogo nie zastaliśmy.
PiS już, już

Pomocy szukamy też w biurze PiS. Do grudnia ubiegłego roku mieścił się tam gabinet ówczesnego posła, a obecnego burmistrza Łap - Romana Czepe. Codziennie pracowały tam dwie osoby. Systematycznie dyżurował w nim też Roman Czepe. Spełniało ważną rolę w naszym mieście. Z porad biura korzystało mnóstwo ludzi.

Gdy poseł został burmistrzem Łap pojawił się problem: co z biurem? Przez kilka miesięcy było nieczynne, choć szyld nadal wisiał. Sejmowa Kancelaria płaciła za nie do końca 2006 roku. Kto dalej nie wiadomo, bo poseł Kazimierz Gwiazdowski (który w sejmowej ławie zastąpił Romana Czepe) podpisał umowę na najem lokalu dopiero od pierwszego kwietnia. Za pomieszczenie będzie płacił 360 złotych miesięcznie.

Ale tydzień temu nikt tam nie pracował. Na budynku nie ma szyldów. Drzwi do biura są zamknięte. Widnieje na nich nieestetyczna plama. Nie ma żadnej informacji.

- Będę w poniedziałek. Niestety, święta pokrzyżowały plany. Na razie stażystka porządkuje biuro. Prawdopodobnie będę przyjeżdżał do Łap na kilka godzin, w poniedziałki i wtorki, w dni kiedy nie obraduje Sejm. Będzie też można się ze mną skontaktować telefonicznie. Ale codziennie będzie w nim pracowała stażystka - wyjaśniał poseł Gwiazdowski i zapewnia, że biuro będzie gotowe na przyjęcie interesantów już w tym tygodniu.

Oczywiście sprawdzimy i to, a na razie drogi wyborco, gdybyś chciał zasięgnąć porady w którymś z łapskich biur parlamentarnych to musisz się zdrowo nachodzić i nadzwonić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny