Chodzi o pofabryczny budynek przy Jurowieckiej. Białostoczanie kojarzą go z tym, że przez lata mieścił się tam Pub Fabryka. Teraz działa Kręgielnia Kula Hula. Budynek ma jednak o wiele dłuższą historię. Od końca XIX wieku istniała tam bowiem fabryka włókiennicza Jakuba Markusa.
Trzy lata temu właścicielka budynku postanowiła przeprowadzić remont. Fabryka nie jest wpisana do rejestru zabytków, więc sprawą zajęli się miejscy urzędnicy.
- Inwestor wystąpił o wydanie pozwolenia na zmianę sposobu użytkowania wraz z rozbudową i remontem. I na taki zakres prac zostało wydane pozwolenie - mówi Karol Świetlicki z biura komunikacji społecznej magistratu.
I tutaj inwestorowi należą się pochwały. Dokonał on bowiem remontu zwracając uwagę na zachowanie charakteru dawnej fabryki. Sęk w tym, że w lipcu na jednej ze ścian pojawił się styropian. Później było malowanie. Efekt - jedna ściana zupełnie nie pasuje pozostałych.
- Stwierdziliśmy, że mogło dojść do samowoli. Teraz sprawą zajmie się nadzór budowlany - mówi Donat Kuczyński, szef departamentu architektury.
Co na to właścicielka? - Ocieplenie było konieczne. Poza tym to ściana od dawnego stadionu, w przyszłości ma tam stanąć galeria handlowa. Nie będzie więc tego widać - opowiada właścicielka
- Czy to oznacza, że na pozostałych ścianach nie będzie styropianu? - dopytujemy. - Nie, to przecież ładna fabryka! - kwituje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
