Bulwary nad Białą. MPEC obiecuje, że rury nie będą szpecić.

Rury nie będą barierą dla miejskiego planu budowy bulwarów. Sieć przebiegająca wzdłuż rzeki zostanie przebudowana lub usunięta - mówi Zbigniew Gołębiewski, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku.

Taką decyzje podjął we wtorek zarząd spółki. To odpowiedź na starania magistratu o to, by zrobić coś z nieestetycznymi rurami ciepłowniczymi, które biegną przy rzece Białej. W przyszłości, na odcinku od Galerii Białej do ulicy Radzymińskiej, mają powstać bulwary. Magistrat rozstrzygnął już konkurs na najlepszą koncepcję na zagospodarowanie tych terenów.

- Bardzo nas cieszy postawa MPEC-u. Bo gdyby uparli się, że trzeba pozostawić rury w obecnym kształcie, na pewno oszpeciłyby one nadrzeczne bulwary - mówi Piotr Firsowicz, szef departamentu urbanistyki w magistracie.

Dodaje, że na razie za wcześnie jeszcze, by mówić, jak konkretnie problem zostanie rozwiązany.

- Takie sprawy jak przyjęcie harmonogramu robót, czy kwestie finansowe będą ustalane bliżej terminu rozpoczęcia prac nad bulwarami - twierdzi Firsowicz.

Na początku lipca, gdy o pomyśle urzędników napisaliśmy po raz pierwszy, Wojciech Hołownia, dyrektor zakładu obsługi technicznej i logistyki w MPEC-u mówił, że ewentualne schowanie rur pod ziemię kosztowałaby miliony.

- Wymaga to ustaleń władz miasta z zarządem MPEC-u - przekonywał. I właśnie wtorkowa decyzja zarządu to pierwszy krok do takiego porozumienia.