Budowa Centrum Esperanto stanęła

To nie jest pat, sytuacja bez wyjścia - mówi Janusz Ostrowski, szef miejskich inwestycji. - Na razie mamy tylko lekkie przesunięcie terminu.

Dłużej, ale taniej

Chodzi o budowę Centrum Esperanto. Powstaje ono w mocno zniszczonej kamienicy przy ulicy Warszawskiej 15. I to właśnie stan budynku stał się przyczyną niespodziewanych kłopotów. Budowa została wstrzymana.

- Okazało się, że budynek jest w gorszym stanie, niż wskazywały ekspertyzy - nie ukrywa Janusz Ostrowski. - Trzeba było dokonać dodatkowych rozbiórek. W związku z tym projektant musiał zmienić trochę konstrukcję stropów.

Wszystkie te nieprzewidziane zmiany spowodowały opóźnienie. Dodatkowo pracom na budowie nie sprzyjały mrozy, które ostatnio panowały w Białymstoku.

W tym wszystkim jest jedna dobra informacja. Zmiana konstrukcji spowodowała, że cała przebudowa będzie... tańsza. Pierwotnie zaplanowano na nią ponad 6 milionów złotych.

Wyjście awaryjne

Od tego, kiedy budynek zostanie wyremontowany i rozbudowany, zależy, jak szybko urządzi się tam esperanckie muzeum, biblioteka i czytelnia. Miasto chce, by były gotowe na 94. Światowy Kongres Esperanto, który odbędzie się u nas w lipcu.
Na razie odpowiedzialni za jego organizację urzędnicy są dobrej myśli.

- Musi się udać - mówi krótko Elżbieta Karczewska, pełnomocnik ds. organizacji kongresu. - Nawet jeśli będzie jakieś przesunięcie terminów, to sobie poradzimy. Bo kongres zaczyna się dopiero 25 lipca.

Równolegle z remontem trwają przygotowania do otwarcia ekspozycji: jest scenariusz, przygotowywana jest pierwsza wersja wystawy.

- Gdyby nie udało się otworzyć centrum w terminie, szykowany jest wariant awaryjny - mówi Elżbieta Karczewska. - Na początek być może oddana będzie tylko ekspozycja na parterze.