Ostrze o włos ominęło serce Wojciecha Ch. Zdaniem śledczych, pokrzywdzony działał jednak w granicach obrony koniecznej, dlatego nie postawiono mu żadnego zarzutu.
Tymczasem Wojciech Ch. odpowiada za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu za to 10 lat więzienia.
Na rozprawę został doprowadzony z zakładu karnego, gdzie odsiaduje wyrok w innej sprawie. Ch. przyznał się wczoraj do winy, jednak odmówił składania wyjaśnień.
Obok niego na ławie oskarżonych powinien zasiąść również Karol G., który również brał udział w zdarzeniu (przytrzymywał ręce pokrzywdzonego). 39-latek nie stawił się jednak w sądzie z powodów zdrowotnych. Sąd zażądał informacji ze szpitala, a na razie podjął decyzję o wyłączeniu sprawy Karola G. do odrębnego postępowania. Rozprawę odroczono do końca sierpnia.
Do zdarzenia doszło jesienią ubiegłego roku w mieszkaniu w centrum. Zajmowali je wspólni znajomi pokrzywdzonego i oskarżonych. 9 listopada trwała tam impreza. Po zmroku do mieszkania przyszedł Wojciech Ch. Miał pretensje do gospodarza i pokrzywdzonego.
Twierdził, że handlują narkotykami na jego terenie. Był rozjuszony, a w ręku trzymał nóż, który wbijał we framugę drzwi. Pokrzywdzony na chwilę wyszedł z mieszkania. Gdy wrócił zastał tam również Karola G. Wtedy oskarżeni rzucili się na mężczyznę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?