Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biskup Antoni Dydycz rozmawiał z sołtysami na spotkaniu opłatkowym w Brańsku

Krzysztof Jankowski
Doroczne spotkanie opłatkowe biskupa drohiczyńskiego z sołtysami z trzech dekanatów: bielskiego, brańskiego i hajnowskiego odbyło się w  zeszłym tygodniu w Brańsku
Doroczne spotkanie opłatkowe biskupa drohiczyńskiego z sołtysami z trzech dekanatów: bielskiego, brańskiego i hajnowskiego odbyło się w zeszłym tygodniu w Brańsku Fot. Krzysztof Jankowski
O ciężkiej doli podlaskiego rolnika mówili sołtysi podczas dorocznego spotkania opłatkowego z biskupem drohiczyńskim Antonim Dydyczem.

Biskup namawiał zgromadzonych do aktywności wyborczej i kształtowania w ten sposób swojej przyszłości.

- Nie jest to żadna agitacja polityczna - podkreślał biskup drohiczyński Antoni Dydycz. - To po prostu jedyna droga w systemie demokratycznym, którą można wpłynąć na realizowane programy gospodarcze.

Sołtysi solą narodu

Doroczne spotkanie opłatkowe biskupa drohiczyńskiego z sołtysami z trzech dekanatów: bielskiego, brańskiego i hajnowskiego odbyło się w zeszłym tygodniu w Brańsku. Wzięło w nim udział osiemdziesięciu sołtysów, a także lokalnych samorządowców.

- Spotkania opłatkowe z sołtysami diecezji drohiczyńskiej stały się tradycją i są wpisane na stałe w pracy duszpasterskiej księdza biskupa - mówił wójt gminy Brańsk Krzysztof Jaworowski. - Cieszymy się, że nasz pasterz otacza modlitewną troską samorządy, dostrzegając również sołtysów, którzy wkładają najwięcej pracy społecznej dla dobra i rozwoju naszej ojczyzny, czyli naszych wsi.

Rolnikom jest trudno

Po uroczystej mszy świętej w brańskim kościele parafialnym zgromadzeni przenieśli się do ośrodka kultury w Kalnicy. Tam składali sobie noworoczne życzenia.

- Różne trudności dają się we znaki naszemu rolnictwu. Trudno jest plony sprzedać, a gdy to się w końcu uda, to ceny są tak niskie, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy to mu się opłaca - mówili uczestnicy spotkania.

- Dlatego ważne jest, byśmy brali udział w życiu publicznym i potrafili dyskutować między sobą - podkreślał biskup Antoni Dydycz. - Powinniśmy też znać kandydatów, którzy startują w wyborach, rozmawiać z nimi, pytać ich jakie mają plany.

Zaborcy nakładali podatki

Opłatki z biskupem mają na Podlasiu głęboką tradycję. - Te zwyczaje tak mocno zakorzeniły się w nas, bo powstały w czasach najtrudniejszych, kiedy nie było niepodległego państwa. Rzeczywiście na tej ziemi był głód, była bieda, a zaborcy nakładali różnego rodzaju kontrybucje, niesprawiedliwe podatki. Posyłali nam przekupnych urzędników i nas gnębili. Właśnie wtedy te zwyczaje się wytworzyły i trwają do dzisiaj - mówił ks. Antoni Sienkiewicz, diecezjalny duszpasterz rolników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny