Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Walne zgromadzenie

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Jeszcze do piątku członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim będą głosowali nad udzieleniem absolutorium zarządowi.
Jeszcze do piątku członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim będą głosowali nad udzieleniem absolutorium zarządowi. Krzysztof Jankowski
Trwa seria pięciu części walnego zgromadzenia największej bielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Na pierwszym posiedzeniu większość głosujących była przeciwna przyjęciu sprawozdania rady nadzorczej oraz udzieleniu absolutorium członkom zarządu.

Pierwsze posiedzenie odbyło się w zeszły czwartek i trwało prawie do północy. Członkowie zarządu i rady nadzorczej musieli odpowiadać na wiele pytań spółdzielców. Dotyczyły głównie wprowadzenia opłat za grzejniki w łazienkach, montażu podzielników na kaloryferach i kosztów centralnego ogrzewania, problemu z tzw. wodą niezbilansowaną, a także budzącego kontrowersje ocieplenia stropów w piwnicach. Spółdzielców najbardziej bolała jednak podwyżka czynszu.

- Spółdzielnia wykazuje zysk, a my płacimy coraz większy czynsz. Gdzie tu jest sens? Może trzeba zmienić zarząd? - pytał spółdzielca Roman Piotrowski.

Władze odpowiadały, że wysokość czynszu w różnych budynkach jest inna, bo mają one różne koszty utrzymania, a każdy płaci za siebie. - Podwyżki były konieczne. I tak część kosztów pokrywamy z wypracowanego zysku, a ten w zeszłym roku był mniejszy od zakładanego, bo nie udało nam się sprzedać żadnego odzyskanego mieszkania - mówił Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ale w tym roku już te mieszkania sprzedaliśmy i zysk znów będzie większy.

Zysk bielskiej SMw 2012 r. wyniósł 937 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej 1,2 mln zł.

- Większość czynszu i opłat ponoszonych przez mieszkańców nie jest zależna od spółdzielni. Wpływają na nią podatki czy ceny mediów - mówiła przewodnicząca rady nadzorczej Halina Kiryluk-Chwaszczewska.

Jednak spółdzielcy nie dali się przekonać. 49 osób głosowało przeciw przyjęciu sprawozdania z działalności rady nadzorczej (za było 20), a więcej głosów przeciwnych niż poparcia dostał też każdy z trojga członków zarządu. Sprawozdanie finansowe dostało więcej głosów za (37) niż przeciw (24).

Podobne dyskusje i głosowania odbyły się na zebraniach kolejnych grup spółdzielców w poniedziałek i wtorek, a kolejne zaplanowano na czwartek i piątek. Suma oddanych głosów ze wszystkich posiedzeń da odpowiedź, czy walne udzieliło absolutorium zarządowi. Co się stanie, jeśli wynik będzie negatywny? Czy oznacza to zmianę władz w spółdzielni?

- To będzie dla nas taka żółta kartka - mówi prezes Kondratiuk. - Prawnie to nic nie znaczy. To tylko informacja dla rady nadzorczej, jak spółdzielcy oceniają pracę zarządu - dodaje przewodnicząca Chwaszczewska.

I zapowiada, że jeśli walne nie przyjmie sprawozdania z działalności rady nadzorczej, to ona zrezygnuje ze swojej funkcji. Jednak statut mieszkaniówki przewiduje, że walne może odwołać członków zarządu, którym nie udzieliło absolutorium. Może też odwołać członka rady nadzorczej, tyle że większością 2/3 głosów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny