Tego żydowskiego nauczyciela uratowali podczas wojny Stefania i Alfons Radziwanowscy z miejscowości Dworzysk (obecnie pow. sokólski). Wczoraj ich synowie - Henryk i Zdzisław odebrali w imieniu rodziców medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. To najwyższe odznaczenie państwowe w Izraelu przyznawane nie-Żydom. Przyznawane jest osobom, które narażając życie własne i swoich rodzin ratowały Żydów podczas II wojny światowej.
- Jesteśmy właściwie spadkobiercami tego odznaczenia, to bardzo miła sprawa - nie krył wzruszenia Henryk Radziwanowski.
Podczas wczorajszej uroczystości wręczono także medale potomkom dwóch innych rodzin: Lucyny i Stefana Białych oraz Kazimiery i Lucjana Boguckich. Odznaczenia wręczyła Anna Azari, ambasador Izraela w Polsce. - Jest takie powiedzenie, że ten, kto uratuje jednego człowieka, to jakby uratował cały świat - mówiła. - Bardzo wielu Polaków ratowało Żydów. To byli przyzwoici, a nawet święci ludzie. Naszą misją jest o nich pamiętać.
Podczas uroczystości obecna była tylko jedna przedstawicielka rodzin ocalonych. To dr Helena Datner, córka Szymona Datnera uratowanego przez rodzinę Radziwanowskich. Niesamowite w historii jej ojca jest to, że zarówno on, jak też jego koledzy z oddziału partyzancki żydowskiej ocaleli dzięki solidarności mieszkańców całej wsi. - Po wojnie pan Alfons odwiedzał nas w Warszawie - wspomina Helena Datner. - Ojciec bardzo się wtedy cieszył.
Nieobecna była natomiast Chana, córka Szlomo Okona. Nie mogła przyjechać z uwagi na zaawansowany wiek i stan zdrowia. Ojca i córkę uratowały z kolei spokrewnione ze sobą rodziny Białych i Boguckich spod Wysokiego Mazowieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?