Z dniem 25 maja miasto otwiera samorządowe żłobki i przedszkola. Jeśli chodzi o przedszkola, to miasto przy spełnieniu rządowych wymogów dysponuje ponad 4 tys. miejscami ("normalnie" ta liczba wynosi 9,5 tys.). Prezydent Tadeusz Truskolaski poinformował podczas wtorkowej (12 maja) konferencji, że zgodnie ze wstępnymi danymi uzyskanymi od rodziców, do przedszkoli chce wrócić ok. 3,5 tys. dzieci.
- Mamy więc ponad 600 miejsc więcej niż chętnych, którzy chcą wrócić. Liczby chętnych nie rozkładają się jednak tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Jest 18 placówek, w których brakuje 183 miejsc. Najwięcej to 22 osoby, które chcą wrócić do jednej z placówek - stwierdził prezydent.
Czytaj też: Samorządowe żłobki i przedszkola w Białymstoku otwarte od 25 maja
W środę (13 maja) ma się odbyć spotkanie, na którym ustalone zostaną kryteria, na podstawie których przyjmowane będą dzieci, w sytuacji gdy chętnych będzie więcej niż miejsc. Pierwszeństwo zgodnie z rządowymi wymogami będą miały oczywiście dzieci osób, które są na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem, czyli dzieci pracowników służb medycznych, służb mundurowych, pracowników handlu itd. Pozostałe kryteria mają być ustalone podczas wspomnianego spotkania.
Rodzicom tych dzieci, które nie zostaną przyjęte do placówek miasto będzie oferowało miejsce w innych przedszkolach. - To oczywiście trudne rozwiązanie, szczególnie ze względu na małe dzieci. Jeszcze trudniejsza jest jednak sytuacja jeśli chodzi o żłobki - stwierdził prezydent.
W żłobkach miasto może utworzyć 414 miejsc ("normalnie" jest ich 1121), a chce wrócić 675 dzieci. - Będziemy więc pracowali nad wspomnianymi kryteriami. Niedługo zostaną one podane do publicznej wiadomości - stwierdził Tadeusz Truskolaski.
Dodał, że miasto wystąpi też do wojewody o środki ochrony osobistej potrzebne do funkcjonowania placówek. - Otrzymaliśmy płyny do dezynfekcji, które wystarczą na tydzień. Potrzebujemy maseczek, rękawiczek, fartuchów, przyłbic, termometrów - wyliczał prezydent.
Miasto wystąpi też do sanepidu o sprawdzenie czy placówki są przystosowane do pracy w nowych wymogach epidemiologicznych. Władze przygotowały już też pisma do wojewody i sanepidu z prośbą o sprawdzenie jak przedszkola i żłobki prywatne, które już po 6 maja wznowiły działalności swą działalność stosują się do zaleceń wprowadzonych przez Głównego Inspektora Sanitarnego.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?