Białystok. Reklamy na Białorusi mają pomóc bazarowi Włókniarz przy ul. Wierzbowej

Jestem w branży od 15 lat, więc przejście z bazaru przy ul. Jurowieckiej na bazar przy ul. Wierzbowej nie wpłynął znacząco na stratę klientów – mówi Elżbieta Popławska, która na Wierzbowej handluje od samego początku.

EMS Bazar Włókniarz zaczął funkcjonować w październiku 2009 roku. Sprzedawcy już na samym początku zainwestowali w reklamę, która jeździła po ulicach Białegostoku. Mimo to wielu nowych sprzedawców krótko po otwarciu zrezygnowało z interesu.

– Wykupiłam tutaj stoisko, żeby rozkręcić mój pierwszy interes, dziś zostało niewielu takich jak ja – opowiada pani Jolanta, która sprzedaje bieliznę. – Tym, którzy dopiero zaczynają, brakuje cierpliwości i nadziei, bo taki handel rozkręca się nawet latami.

Zobacz także. Białystok. Galeria Antoniuk to udana inwestycja.

Na bazarze przy Wierzbowej można kupić wszystko: odzież, obuwie, kosmetyki, pościel, warzywa i owoce. Najtrudniej jednak mają sprzedawcy jarzyn, dla których ogromną konkurencję stanowią pobliskie sklepy spożywcze. – Warzywniaki nie mają tu szans, za dużo trzeba dokładać do tego interesu, już dwa miesiące temu wywiesiłem kartkę „wynajmę” i do tej pory nikt się nie zgłosił – żali się jeden ze sprzedawców.

Ci, którzy przeszli z ul. Jurowieckiej mówią, że nie ma porównania z ruchem na Wierzbowej. Jak twierdzą, jest to kwestia lokalizacji. Mimo to, właściciel bazaru wierzy, że kupujących w najbliższych miesiącach przybędzie.

– Ruch jest mniejszy latem, ale jestem pewien, że w kolejnych miesiącach ruszy to do przodu – mówi Emil Mańkowski, współwłaściciel EMS Bazar Włókniarz.**– W tej chwili reklamujemy bazar na Białorusi, liczymy na wielu klientów z tamtych stron.**

Na bazarze przy ul. Wierzbowej można spotkać osoby, które kiedyś robiły zakupy przy ul. Jurowieckiej. Przychodzą za sprzedawcami, którzy się przenieśli. Zdarzają się jednak tacy, którzy na nowy bazar jeszcze nie trafili.

– Nigdy nie byłam na tym bazarze, wolałam ten przy ul. Jurowieckiej, blisko centrum – twierdzi pani Janina, która spotkaliśmy w okolicy.

Sprzedawcy z EMS Bazar Włókniarz wiedzą, że galerie są dla nich ogromną konkurencją. Jednak ci, którzy przywędrowali tu z ul. Jurowieckiej, polegają na starych klientach.