- Dziwi mnie ogromny pośpiech, który towarzyszy procedowaniu tego planu. Tak jakby od dawna na ten teren czekał jakiś kupiec – mówi radny Maciej Biernacki, przewodniczący komisji infrastruktury komunalnej.
Chodzi o obszar położony między ulicami Ciepłą, Nowogródzką, Poleską, Jurowiecką. Większość terenów w tej części osiedla należy do Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w zasobach gminy pozostaje przedszkole, DPS oraz niektóre (inne są prywatnymi kamienice wzdłuż ulicy Jurowieckiej).
Są też miejsca na usługi, wśród nich zajezdnia Komunalnego Zakładu Komunikacyjnego. Spółka miejska planuje przenieść się w rejony ul. Zacisze. Nie będzie to możliwe, jeśli nie znajdzie źródeł finansowania. Tymi jest sprzedaż terenu obecnej zajezdni. To łakomy kąsek dla deweloperów. By odbył się przetarg nieograniczony potrzebna jest wycena gruntu, a co za tym idzie plan zagospodarowania. Obecny nie dopuszcza zabudowy mieszkaniowej.
Projekt planu przewidywał, że w centralnym miejscu zajezdni będą mogły powstać wolnostojące budynku o wysokości maksymalnie 35 metrów. Wzdłuż ul. Jurowieckiej nie przekroczą 18 metrów, a od Nowogródzkiej - 21 metrów. Ponadto urbaniści dopuszczali możliwość handlu wielkopowierzchniowego.
- Realia gospodarcze są takie, że za pół roku ceny gruntu mogą spaść. Bo w górę nie pójdą ze względu na rosnące stopy procentowe. Jeśli ktoś ma dziś zasoby, to by nie stracić na inflacji, spienięży je w Warszawie. U nas nikt nie kupi - tłumaczył prezydent tydzień temu na sesji [27.06.2022] jeden z powodów rozpatrywania już teraz projektu uchwały.
Jednak w ostatecznym głosowaniu radni nie podzielili punktu widzenia prezydenta. Przede wszystkim propozycji prezydenta nie poparł jego własny klub. Taki wynik oznaczał, że projekt planu upadł.
Okazuje się jednak, że po tygodniu prezydent ponownie przesłał wniosek do rady miasta. W odróżnieniu od sytuacji sprzed tygodnia, tym razem pochyli się nad nim komisja zagospodarowania przestrzennego i środowiska. Jej przewodnicząc Katarzyna Bagan-Kurluta posiedzenie w trybie zdalnym zwołała na wtorek 5 lipca.
Prezydent przyznaje, że poprzednio radni mieli za mało informacji, a procedura była zbyt szybka.
- W zależności od tego, jaki będą kształtować się głosy na wtorkowym posiedzeniu komisji, będzie zależało, czy zostanie zwołana sesja nadzwyczajna – tłumaczy Tadeusz Truskolaski.
Maciej Biernacki, który jest także członkiem komisji zagospodarowania, sądzie, że większość mieszkańców ma dość zabudowywania każdej wolnej przestrzeni.
- I nie chodzi o to, że ludziom przeszkadza wysoka zabudowa w centrum miasta – podkreśla radny Polski 2050.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?