Białystok. Odsłonięto mural z wizerunkiem Kazimierza Górskiego na ścianie Szkoły Podstawowej nr 37. Placówkę odwiedzili znamienici goście

Mural został odsłonięty w 49. rocznice zdobycia przez reprezentację Polski złota Igrzysk Olimpijskich w Monachium. To największy piłkarski sukces na tej imprezie w historii kraju.

- Bardzo dziękuję, że władze miasta wspomogły nas finansowo i przestrzeń Białegostoku wzbogaciła się o tak piękny mural. W kwietniu 2007 roku rada pedagogiczna naszej szkoły wystąpiła do rady miasta o ustanowienie Kazimierza Górskiego patronem naszej strony. Teraz odsłaniamy mural z jego podobizną. Bardzo się cieszę, że próbujemy naszym uczniom przekazać wartości, które wyznawał trener Górski - mówił Tadeusz Marek Gaszyński, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 37 w Białymstoku.

Podczas uroczystości głos zabrał Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

- Kazimierz Górski potrafił wykrzesać ducha zwycięzcy w zawodniku. Wiedział, kiedy trzeba pogłaskać, a kiedy wstrząsnąć. Do historii przeszły jego powiedzenia. Między innymi to, że "mecz można wygrać, przegrać albo zremisować. Świetnie pamiętam wszystkie sukcesy jego kadry. Bardzo mocno je wtedy przeżywałem. Musimy o nich pamiętać. Odsłaniamy dziś ten mural, aby młodzież czerpała przykład z dobrych wzorców. Sport hartuje i powoduje, że życie nabiera innego smaku. Każdy sportowiec ma przed sobą cel, do którego dąży. Wierzę, że też taki cel przed sobą postawicie i będziecie starali się go zrealizować - zwrócił się do obecnych uczniów Tadeusz Truskolaski.

Wśród gości był również Janusz Jesionek, prezes Fundacji Kazimierza Górskiego. Przekazał na ręce dyrektora SP 37 okolicznościową ramkę, medal oraz folder ze znaczkiem upamiętniające setną rocznicę urodzin trenera.

W trakcie wydarzenia znalazł się czas na przywołanie wspomnień związanych z legendarnych trenerem oraz finałem igrzysk w Monachium.

- Do przerwy przegrywaliśmy z Węgrami 0:1. Koledzy w szatni mieli do siebie trochę pretensji, ale trener szybko zażegnał te niesnaski. Powiedział, że jeśli będziemy dalej tak grać, jak w pierwszej połowie, to wygramy. Reszta zadania należała do nas na boisku. No i się udało. Pamiętam, że byłem najmłodszym zawodnikiem w drużynie. Miałem dopiero 20 lat. Nasza generacja była bardzo szeroka. Gdyby trener podmienił jednego zawodnika na drugiego, to nie stanowiłoby to większej różnicy. Trzeba było mieć piłkarskiego nosa, aby wybrać piłkarzy, którzy pasowaliby do koncepcji trenera. Myślę, że było ode mnie wiele lepszych zawodników, ale miałem takie predyspozycje, że pasowałem do zespołu. W życiu bym się nie spodziewał, że będę stał na najwyższym stopniu podium Igrzysk Olimpijskich - opowiadał Jerzy Kraska.

Potem przyszedł czas na najważniejszą część uroczystości, czyli odsłonięcie muralu. Symboliczną wstęgę przecięli wspólnie Tadeusz Truskolaski; Jerzy Kraska; Krzysztof Sochoń, dyrektor Wydziału Szkół Ponadpodstawowych i Kształcenia Ustawicznego z Kuratorium Oświaty w Białymstoku; Tadeusz Marek Gaszyński dyrektor SP 37; Elżbieta Krystyna Ignatowicz wicedyrektor SP 37; Tomasz Tuchliński, przewodniczący rady rodziców SP 37 oraz Gabriela Gawęcka przedstawicielka uczniów.

Kazimierz Górski był legendarnym trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Za jego kadencji kadra osiągnęła największe sukcesy w historii: 3. miejsce na Mistrzostwach Świata w 1974 roku, złoto Igrzysk Olimpijskich w Monachium w 1972 roku oraz srebro olimpijskie w 1976 roku w Montrealu. Ten ostatni wynik został uznany w kraju za porażkę po której Kazimierz Górski podał się do dymisji. Po zakończeniu współpracy z kadrą wyjechał do Grecji, gdzie z sukcesami trenował Panathinaikos Ateny i Olympiakos Pireus. Po powrocie do kraju został działaczem PZPN, a w 1991 roku jego prezesem. Zmarł 23 maja 2006, po ciężkiej chorobie nowotworowej.