Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Brakuje doświadczonych mechaników samochodowych

Piotr Walczak [email protected] tel. 85 748 96 60
Auta są coraz bardziej zaawansowane technologicznie, więc żeby być dobrym mechanikiem, trzeba się ciągle uczyć. Dobrze, jeśli firma gwarantuje specjalistyczne szkolenia – mówi Robert Storonowicz, pracownik Rycaru.
Auta są coraz bardziej zaawansowane technologicznie, więc żeby być dobrym mechanikiem, trzeba się ciągle uczyć. Dobrze, jeśli firma gwarantuje specjalistyczne szkolenia – mówi Robert Storonowicz, pracownik Rycaru.
Szefowie serwisów i dużych warsztatów samochodowych narzekają, że gdy szukają pracowników, to ze znalezieniem odpowiednich jest problem. Jak mówią, fachowców jest jak na lekarstwo.

Trudno znaleźć fachowca z prawdziwego zdarzenia – przyznaje Paweł Kukiełka, prezes Rycar Bosch Service w Białymstoku. – Wynika to z braku odpowiedniego systemu kształcenia. Są więc albo młodzi ludzie, którzy mają słabe pojęcie o naprawach samochodów, albo starzy, doświadczeni mechanicy. Po drugie, dużo jest warsztatów. Wzrasta zapotrzebowanie, więc i o pracowników trzeba walczyć.

Podobnego zdania, że dobrego mechanika trzeba ze świecą szukać, jest Jan Kuklik, dyrektor w Europegas w Księżynie. Uważa on, że dawniej technika zawodowe dobrze kształciły, dużo było na przykład praktyk.

– Profesjonaliści w zasadzie mają już ugruntowaną pozycję zawodową i żeby ich ściągnąć, należy im po prostu więcej zapłacić – tłumaczy Jan Kuklik.

O tym, że jest zapotrzebowanie na mechaników, świadczy choćby jeden z najnowszych kierunków w białostockim Centrum Kształcenia Ustawicznego. Proponowana jest tam dwuletnia szkoła policealna – technik pojazdów samochodowych.

W Białymstoku przeciętny mechanik zarobi około 1700-2000 zł. Na kilkaset złotych więcej może liczyć bardziej doświadczony. Lepsze są też płace elektromechaników. Najwyższych pensji mogą spodziewać się blacharze i lakiernicy. Ich zarobki sięgają nawet 3000-3500 zł.

– Obecnie mam na tyle dobrą obsadę, że nie szukam nowych pracowników do serwisów – mówi Wiesław Poznański, prezes Polmozbytu Plus i Choroszczań-skiej. – Ale żeby nie odchodzili, trzeba o nich dbać. Pensje to jedno, a warunki pracy, opłacanie składek czy czas pracy to drugie.

Mechanicy w Białymstoku na swoim

Jak opowiada nam anonimowo pracownik jednego z większych autoryzowanych serwisów w Białymstoku, obecnie sporo ludzi odchodzi z pracy u kogoś i zakłada własne biznesy. Tyle, że to już nie gwarantuje wcale sukcesu i większych pieniędzy. Konkurencja jest ogromna, a małe, słabo wyposażone warsztaty nie mają szans w starciu z większymi, należącymi do ogólnopolskich sieci. Szczególnie, jeśli chodzi o obsługę nowoczesnych pojazdów, która wymaga coraz bardziej specjalistycznego sprzętu, poszerzania wiedzy, dostępu do szkoleń.

– Ostatnio obserwuje się powrót tych, co się porwali na własną działalność, do pracy na etacie w większych serwisach. Powody, to duże koszty utrzymania, niska rentowność – twierdzi Paweł Kukiełka.

Problemem dla młodych warsztatów są też klienci, których trudno jest zdobyć i potem utrzymać. Rosnące ceny części zamiennych powodują, że na naprawach w Polsce się oszczędza. Mimo to warsztaty należą do chętnie otwieranych zarówno w Białymstoku, jak i w województwie podlaskim. Firm zajmujących się konserwacją i naprawą pojazdów samochodowych w 2011 roku było w stolicy regionu o ponad 100 więcej niż w 2007 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny