Gdzie zawisną? Jak zawsze w tych miejscach, które ostatnio okazały się najbardziej niebezpieczne. A na jakich konkretnie ulicach będzie wiadomo dopiero za kilka tygodni. Ale juz trwają w tej chwili konsultacje ze strażą miejską i policja. Bo to te służby są najlepiej zorientowane gdzie zdarza się najwięcej niebezpiecznych sytuacji i gdzie przyda się baczniejsza obserwacja.
Kilka punktów na białostockich osiedlach wskażą też prawdopodobnie spółdzielnie mieszkaniowe. Bo współpracowały one już w ubiegłym roku, płacąc połowę za montowane na swoich terenach kamery. Ta zasada ma obowiązywać i w tym roku.
Gdy nowe lokalizacje będą już wybrane, miasto ogłosi przetarg na ich zakup i montaż.
Obecnie w Białymstoku działają 83 kamery. Ostatnich 20 montowanych było w grudniu. Dwa lata temu było ich tylko 26.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?