Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostoczanie zawsze kochali kolarzy!

Alicja Zielińska
Zespół kolarski KPW "Ognisko”, który w 1933 r. zdobył tytuł wicemistrza Białegostoku. Od lewej: Konstanty Zaremba, Władysław Dziejma, Bolesław Wolniewicz, kierownik sekcji Staniszewski, Jan Skudra, Stefan Masłowski.
Zespół kolarski KPW "Ognisko”, który w 1933 r. zdobył tytuł wicemistrza Białegostoku. Od lewej: Konstanty Zaremba, Władysław Dziejma, Bolesław Wolniewicz, kierownik sekcji Staniszewski, Jan Skudra, Stefan Masłowski.
W poniedziałek przez Białystok przejadą kolarze 66. Tour de Pologne. Uczestników tego wyścigu będziemy gościć po raz siódmy. A pierwszy raz zawitali w naszym mieście 17 sierpnia 1929 r. Osiemdziesiąt lat temu!

Tak jak dzisiaj, była to wielka atrakcja dla mieszkańców. - Przedwojenny Białystok lubił kolarzy - mówi Zbigniew Karlikowski. A pierwszy białostocki etap Tour de Pologne był drugą edycją wyścigu. Kolarze mieli do pokonania 240 kilometrów. Startowali w Brześciu nad Bugiem.

Do Białegostoku wjeżdżali od Zabłudowa, a następnie ul. Pod Krzywą i Zwierzyniecką na stadion miejski w Zwierzyńcu. Etap w Białymstoku wygrał kolarz łódzki Stanisław Kłosowicz, ale ostatecznym zwycięzcą całego wyścigu okazał się Józef Stefański (AKS Warszawa).

Po raz drugi Białystok znalazł się na trasie wyścigu dookoła Polski dopiero w 1958 roku, podczas XV edycji. Start był w Warszawie 9 września, więc do naszego miasta zawodnicy wjeżdżali od zachodu. Etap liczył 187 km. Meta, tak samo jak poprzednio, znajdowała się na stadionie zwierzynieckim, który już wtedy nosił nazwę stadionu Jagiellonii.

Białostoczanie na TdP

Jak odnotowuje Zbigniew Karlikowski w monografii o kolarstwie białostockim, w 15. wyścigu uczestniczyło dwóch rowerzystów z Białegostoku: Zdzisław Burak i Jerzy Chomoniuk. Nie udało im jednak odnieść większego sukcesu - Burak dotarł na metę jako 54., Chomoniuk zaś - 80. W klasyfikacji końcowej ten pierwszy wywalczył sobie 40 miejsce, drugi ze względu na awarię roweru musiał wycofać się z wyścigu.

Potem kolejne wyścigi przemierzały Białystok w 1964, w 1982, w 1989 roku oraz - jak wszyscy pamiętamy - w ubiegłym roku, 16 września. Wzięli w nim udział reprezentanci 18 najlepszych ekip świata. Etap miał 184,8 km długości, rozpoczynał się w Mikołajkach, a kończył na mecie właśnie w Białymstoku, umiejscowionej na al. Piłsudskiego.

100 lat na dwóch kółkach

O tradycjach białostockiego kolarstwa, które liczy sobie ponad 100 lat, pisaliśmy obszernie w jednym z majowych wydań naszego albumu. Dziś prezentujemy kilka zdjęć z unikalnej kolekcji Zbigniewa Karlikowskiego.

Jak na szperacza i kolekcjonera przystało, co fotografia, to inna historia. Ot, na przykład zdjęcie z 1905 roku.

- Należało do Jacka Sosnowskiego - opowiada pan Zbigniew. - Kiedy wystawił je w Muzeum Historycznym na Warszawskiej, przyglądałem się mu z uwagą. I rozpoznałem, że przedstawia zwycięzcę rozegranego wtedy wyścigu Konstantego Żyłkiewicza. W charakterystycznej marynarskiej czapce carskiej, bo był on uczestnikiem wojny rosyjsko-japońskiej.

Na innym ze zdjęć stoi z pucharem Adolf Dawidowski. Zbigniew Karlikowski dostał je od jego syna Leszka. Było mocno sfatygowane, udało mu się je zrekonstruować. Przedstawia zawody kolarskie przedwojennej Policji Państwowej. Z nr 63 najsłynniejszy kolarz Alojzy Lul. Widać bramę wjazdową do stadionu zwierzynieckiego.

1934 rok. Doroczny bieg kolarski Białystok - Bielsk Podlaski i z powrotem. Organizatorem zawodów był Żydowski Klub Sportowy. Trasa miała 105 km. To z kolei zdjęcie pochodzi ze zbiorów słynnego kolarza Leonarda Łuszczewskiego, który zmarł 9 czerwca tego roku, mając 96 lat.

Stadion w Zwierzyńcu tętnił życiem

Jest jeszcze bardzo ciekawy komplet zdjęć z 1933 roku. Zmieszczone były w "Raz, dwa trzy", przedwojennym czasopiśmie wydawanym w Krakowie. Jeden z kolegów pana Zbigniewa wyszperał je w Bibliotece Narodowej. Zwrócił się do Książnicy Podlaskiej o pomoc w pozyskaniu tych zdjęć. I dostał je na dyskietce.
Na jednym ze zdjęć widzimy bieg o puchar wojewody Mariana Zyndram Kościałkowskiego. Warto zwrócić uwagę na liczny udział zawodników i tłumy kibiców. Były to bardzo popularne biegi, odbywały się co roku i cieszyły się wielką popularnością wśród białostoczan.

Na fotografiach widzimy też w całej okazałości stadion w Zwierzyńcu. Został oddany do użytku w 1926 r. Co tydzień odbywała się tam jakaś impreza sportowa.

- A i po wojnie przez wiele lat tętnił życiem - podkreśla Zbigniew Karlikowski I wspomina z sentymentem rozgrywane tu mecze piłkarskie, popisy akrobatyczne cyrkowców, zawody bokserskie, lekkoatletyczne. Bez przerwy coś się działo.
- Sam tam wjeżdżałem jako uczestnik wyścigu kolarskiego w 1953 roku - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny