Białostocka Wykończalnia Tkanin postawiła 700 tysięcy zł na ekologiczne technologie

Dotychczas BWT czerpała wodę opotrzebną do procesów wykończania tkanin z oddalonej o kilka kilometrów rzeki Supraśl. Stare, 60-letnie ujęcie i wodociąg nie zdawały egzaminu – coraz częściej powodowały awarie, skutkujące wstrzymywaniem i dostawy wody, i produkcji w Białostockiej Wykończalni Tkanin. Do tego dochodziła stale pogarszająca się jakość wody. Dlatego Andropol – właściciel BWT zdecydował się na budowę własnego ujęcia wody. Wykonawstwa podjęła się spółka z grupy Andropol – Energo Tech.

W skład nowego systemu wodnego weszły trzy studnie głębinowe, stacje odżelaziania i zmiękczania wody oraz sieć wodociągowa. Koszt inwestycji - 700 tys. zł - spółka pokryła z własnego budżetu i z oszczędności, jakie przyniosło ograniczenie emisji CO2 do atmosfery po zastąpieniu w 2010 r. kotłowni węglowej nowoczesną kotłownią gazową.
Nowy system wodny pracuje w układzie automatycznej regulacji i wymaga jedynie ograniczonego nadzoru. Do uzdatniania wody zastosowano bardzo wydajne masy jonowymienne najnowszej generacji.

Inwestycja nie tylko usprawnia produkcję, zwiększa bezpieczeństwo dostaw wody i obniża koszty działalności fabryki, ale ma też korzystny wpływ na środowisko naturalne

-  Znacznie poprawiła się jakość wody, wzrosła pewność zasilania, i co ważne, ponad dwukrotnie spadło zużycie energii elektrycznej na pompowanie, dystrybucję i uzdatnianie wody – mówi Wojciech Popławski, dyrektor ds. technicznych w BWT.

BWT stale też rozbudowuje i modernizuje swój park maszynowy. Jej ostatni nabytek - bardzo wydajna i uniwersalna barwiarka niemieckiej firmy Monforts  pracuje już pełną parą. 

Obecnie trwa montaż trzech kolejnych maszyn – opalarki i dwóch pralnic.
– Opalarka poprawia wygląd zewnętrzny i parametry użytkowe tkanin, poprzez   opalanie  wystających krótkich włókien – mówi Krzysztof Spólnicki, prezes BWT. – Z kolei pralnice usprawnią proces produkcji. Dotychczas bowiem mieliśmy tylko jedną taką maszynę, a to powodowało tworzenie się „wąskich gardeł” w procesie technologicznym.

Jak podkreśla prezes Andropolu, Grzegorz Łukawski, głównym celem wszystkich inwestycji jest poprawa jakości produkowanych tkanin:
- Bo tylko tak możemy wygrać z konkurencją tanich tekstyliów ze Wschodu. Bez względu na trudną sytuację branży, nie możemy zrezygnować z inwestycji, które mają wpływ na jakość naszych produktów, a przy okazji wpływają pozytywnie na środowisko naturalne  – mówi Grzegorz Łukawski.

Andropol SA
jest krajowym liderem w produkcji tkanin bawełnianych oraz tkaniny z mieszanek bawełny z włóknami syntetycznymi i jedną z nielicznych już, dużych firm, działających w branży przemysłu lekkiego. W skład grupy wchodzą spółki z branży tekstylno-włókienniczej z Białegostoku i Andrychowa.
W BWT powstają jakościowe tkaniny mundurowe, o wysokich parametrach, z których szyte są ubrania m.in. dla naszych żołnierzy w Afganistanie.  Ale nie tylko. Fabryka produkuje, drukuje i farbuje także specjalistyczne tkaniny, wykorzystywane przez służbę zdrowia, tkaniny zawodowe, odzieżowe, pościelowe i te, z których korzystają hotele oraz restauracje.