- Żeby kupić jednorazowy bilet papierowy trzeba się nachodzić, nawet w centrum miasta. W dużym sklepie na rynku usłyszałam, że bilety będą, tylko nie wiadomo kiedy. Jak już miasto postanowiło podnieść drastycznie ceny biletów, to przynajmniej powinno zadbać o ich dostępność. Tym bardziej, że stare bilety są już bezużyteczne - denerwuje się jedna z naszych czytelniczek.
Tak jest od niedzieli 1 marca. To wtedy weszły w życie nowe ceny i rodzaje biletów komunikacyjnych. Wersje papierowe zostały ograniczone do dwóch: jednorazowy jednoprzejazdowy w strefie I (normalny 4 zł, ulgowy - 2 zł) oraz jednorazowy - sieciowy obowiązujący we wszystkich strefach (8 zł - normalny, 4 zł - ulgowy). Ich zdobycie w ostatnich dniach faktycznie było wyczynem. Papierowe bilety pojawiły się tylko w wybranych punktach.
Dlaczego?
Miasto zapewnia, że wydrukowało ok. 400 tys. papierowych jednorazówek. Zostały one przekazane do trzech hurtowni, w których mogą zaopatrywać się sklepy, czy kioski.
- Na to, że nie ma ich jeszcze w niektórych punktach sprzedaży, wpływu już nie mamy. Natomiast każdy, kto potrzebuje kupić bilet papierowy, może go nabyć kierowcy, także za 4 zł. Wszystkie spółki komunikacyjne zostały przez nas wyposażone w bilety – podkreśla Eliza Bilewicz - Roszkowska z białostockiego magistratu.
Przypomina jednocześnie, że najłatwiej i najtaniej jest z kartą miejską. Osoby, które ją posiadają mogą kupić bilet jednorazowy normalny za 3 zł, a ulgowy za 1,50 zł. Kartę można wyrobić w punktach BKM przy ul. Lipowej i ul. Składowej. W niższych cenach bilety elektroniczne kupią też posiadacze aplikacji mobilnych mPay i Skycash.
Co z biletami wieloprzejazdowymi?
Od marca nie można już korzystać z papierowych wieloprzejazdówek 20, czy 40-minutowych. Jeżeli ktoś kupił na zapas i nie zdążył ich wykorzystać (podobnie jak biletów z nieaktualnymi cenami), do końca lipca może je wymienić na doładowanie elektronicznej portmonetki na karcie miejskiej.
Zamiast 20-minutówek miasto proponuje teraz bilety wieloprzejazdowe 30 i 60 - minutowe. Ale uwaga. Nie kupimy ich w wersji papierowej ani za pomocą karty miejskiej. Te bilety są do nabycia tylko w mobilnych aplikacjach.
Bardziej dostępne są bilety 24-godzinne i 3-dniowe weekendowe. Można je kupić za pomocą aplikacji i karty miejskiej.
- W tej nowoczesności Białystok postanowił wyprzedzić wiele polskich miast. Tylko można mieć wątpliwości, czy to z korzyścią dla mieszkańców. Osoby starsze nie są zazwyczaj fanami mobilnych aplikacji. Ja też z nich nie korzystam i dlatego muszę przepłacać? - denerwuje się Martyna Krukowska, którą spotkaliśmy na przystanku BKM.
Łatwiej powinno być już w kwietniu. Wtedy, zgodnie z obietnicami miasta, zaczną działać biletomaty. W każdym autobusie będzie jedno urządzenie. Nie kupimy tu jednak biletów papierowych. Dostępne będą tylko elektroniczne, za które zapłacimy kartą miejską lub bankomatową. W biletomatach będzie można nabyć także bilety wieloprzejazdowe 30 i 60 -minutowe. .
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?