Bilety papierowe

Zamieszanie z biletami trwa w najlepsze. Właściciele punktów sprzedaży skarżą się, że papierowych jednorazówek brakuje w hurtowniach. - A ludzie ciągle nas pytają o te bilety. Nie wszyscy mają kartę miejską, ale wszyscy powinni mieć wybór - denerwuje się właściciel kiosków w Białymstoku.

To nie jest łatwy czas dla pasażerów białostockiej komunikacji miejskiej. Za nowymi jednorazówkami trzeba się nachodzić, bo do wielu punktów sprzedaży jeszcze nie dotarły. Z kolei bez aplikacji mobilnej nie kupimy biletu wieloprzejazdowego 30 lub 60 -minutowego. Łatwiej powinno być w kwietniu, gdy pojawią się biletomaty.

Lada dzień znów zabraknie w Białymstoku papierowych, jednorazowych biletów autobusowych - zaalarmował nas hurtownik, zajmujący się ich sprzedażą. Władze miasta nie ukrywają, że zależy im, by pasażerowie przestawiali się na karty elektroniczne. Prawnicy krytykują ten pomysł.

Budownictwo jest szczególną branżą, ze względu na proces inwestycyjny, który czasami bywa bardzo długi. Moment od pozyskania gruntu, do uzyskania pozwolenia na budowę i uzyskania tego towaru do sprzedaży to czasami okres kilku, a nawet kilkunastu lat. Jak się okazuje, Białystok to specyficzne miasto, w którym grunty są dosyć rozdrobnione, a żeby wybudować dużą inwestycję mieszkaniową, czasami niezbędny jest zakup kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu działek od różnych właścicieli, żeby scalić dany grunt i przygotować pod realizację.

W supermarkecie PSS Społem przy ulicy Kołłątaja pojawił się pierwszy charytatywny wpłatomat. Jest to inicjatywa fundacji "Pomóż Im". Pomaga on zebrać pieniądze na rzecz ciężko chorych dzieci. Fundacja chce w ten sposób zastąpić klasyczne zbiórki, których nie może organizować z powodu pandemii.

Nikt nie spodziewał się ponownego zamknięcia branży fryzjersko-kosmetycznej. Obiecywano im tarczę kryzysową, a pozostali bez pomocy. Mają do opłacenia rachunki, rodziny na utrzymaniu, opłaty za wynajem lokali. Niektórzy z nich podjęli walkę. Wrócili do pracy.

22,5 procent białostockich kierowców przyznało się do spowodowania co najmniej jednej szkody, wynika z rankingu portalu rankomat.pl. Jest to najwyższy wynik w naszym województwie. Kliknij w naszą galerię i sprawdź, jak wypadamy na tle innych miast wojewódzkich.

Na terenie białostockiej spółki MPO przy ul. 42 Pułku Piechoty wybuchł pożar. Zapaliło się tam składowisko śmieci.

O godz. 9 rano pod Pomnikiem Mordu Katyńskiego kwiaty złożyli marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzina Katyńska. - Bardzo długo nie pozwalano mówić o ofiarach zbrodni katyńskiej, dlatego powinniśmy pamiętać o tych wszystkich ludziach - mówi Artur Kosicki. Oddzielnie w uroczystościach wziął udział prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.

- Uważamy, że zainteresowanie tematem represji wobec Polaków na Białorusi i poziom debaty politycznej o tym są skandalicznie niewystarczające w Polsce. Uważamy, że jest to temat, który musi być fundamentalny, dlatego że jeśli my nie wykażemy najwyższej solidarności z Polakami na Białorusi, to kwestionujemy istnienie wspólnoty narodowej - mówi Robert Winnicki. Poseł Konfederacji zorganizował w poniedziałek konferencję prasową na temat organizacji pomocy Polakom na Białorusi i Kresach Wschodnich.

We wtorek, 13 kwietnia w Białymstoku odbędą się obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Udział w uroczystościach zapowiedzieli marszałek Artur Kosicki, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski oraz prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska Agnieszka Markiewicz-Cybulska. Oddzielnie mają się pojawić również przedstawiciele prezydenta Białegostoku.

W wielu serwisach już trzeba się umawiać ze sporym wyprzedzeniem. Kierowcy ruszyli zaraz po świętach, by wymieniać opony na letnie.

Słoneczna i ciepła aura sprawiała, że wielu białostoczan odwiedziło w niedzielę [11.04.2021] Ośrodek Sportów Wodnych w Dojlidach. Były rodzinne spacery, wycieczki rowerowe, rekreacja w siłowni pod chmurką. Ale też odpoczynek nad samą wodą na pomostach i na plaży. Zobacz, jak korzystano białostoczanie korzystali z pięknej pogody nad wodą.

- My białostoczanie umiemy doceniać dobrą muzykę. Dlaczego wiec nie odwdzięczyć się kultowemu artyście? - mówi Martyna Korzonek, młoda białostoczanka. Uważa, że Krzysztof Krawczyk powinien mieć swoją ulicę w Białymstoku. Przepytaliśmy radnych, niektórzy są za.

1181 ulic i placów. Tyle jest ich w Białymstoku według biuletynu informacji publicznej naszego magistratu. Najdłuższa ma nawet 9 kilometrów. Sprawdź, która to z nich.

Od kilku dni w Białymstoku możemy zaobserwować wzmożoną ilość łączonych patroli policji z żandarmerią wojskową. Policja tłumaczy, że sytuacja ta była spowodowana świętami wielkanocnymi i policjanci wrócili już do normalnego funkcjonowania. Natomiast żandarmeria wojskowa twierdzi, że łączone patrole są wysyłane już od roku i ma to związek z pandemią Covid-19.

Na polskim rynku pojawia się coraz więcej firm przygotowujących catering dietetyczny. Czyżby Polacy pokochali diety pudełkowe? A może zaczęli dbać o zdrowie i zwracać uwagę na to, co trafia na ich talerz? Jakikolwiek nie byłby powód ich decyzji, sam wybór idealnego cateringu może okazać się trudny. Specjaliści Fit Kurier podpowiadają, czym się kierować przy wyborze dietetycznych pudełek.

93 procent białostoczan jest zadowolonych z poziomu życia w swoim mieście. Wynika tak z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych na zlecenie "Rzeczpospolitej". To trzeci najlepszy wynik w Polsce. Wiceprezydent cieszy się z wyniku sondażu, socjolog widzi problemy.

Białystok nazywany jest przez niektórych miastem murali. Miasto słynie z wszechobecnej sztuki ulicznej, która często nawiązuje do historii i wschodniego klimatu i jest świetnym dopełnieniem otoczenia. Są nawet oficjalne szlaki murali: rowerowy, pieszy i autobusowy. W Białymstoku znajduje się jednak znacznie więcej mniej popularnych ściennych malowideł, jedne nieco zapomniane, inne mniej znane. Łączy je kreatywność pomysłu i jakość wykonania.

- W kilkanaście osób ogarnęliśmy te 100 - 150 metrów brzegu i zajęło nam to godzinę. Zebraliśmy 15 worków śmieci. Bardzo sprawna akcja - cieszy się Paweł Stempniak. To on w zeszłą sobotę zorganizował wspólne sprzątanie rzeki Białej i okolic. Na podobny pomysł wpadła mieszkanka Osiedla Młodych. Edyta Choińska razem ze swoim ośmioletnim synem Erykiem posprzątali Stawy Marczukowskie. Zebrali ponad 3 worki śmieci i wypełnili jeden kosz.

Rockowania to największy przegląd zespołów rockowych w regionie. Już po raz szósty organizuje go Podlaski Instytut Kultury. Na zgłoszenia jest czas do 10 kwietnia.