Bezrobocie wzrasta. Tak puka do nas kryzys

Statystyki

Statystyki

- sierpień 2008 - 1305 bezrobotnych (w tym 609 mężczyzn)
- wrzesień 2008 - 1341 (622)
- październik 2008 - 1332 (657)
- listopad 2008 - 1476 (742)
- grudzień 2008 - 1611 (832)
- styczeń 2009 - 1860 (981)
- luty 2009 - 1932 (1082)

Zwolnienia grupowe na razie podobno nam nie grożą. Ale bezrobocie już rośnie.
W porównaniu do sierpnia zeszłego roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych w powiecie bielskim wzrosła już o ponad 600 osób, z czego większość, to pracujący do tej pory mężczyźni.

Zły koniec roku

Przełom sierpnia i września ubiegłego roku był rekordowy. Powiat bielski miał najmniejsze bezrobocie w województwie podlaskim. Specjaliści z Litwy przyjeżdżali do Bielska, by szkolić się w walce z bezrobociem.

Od tego czasu sytuacja uległa jednak zmianie.

- Liczba zarejestrowanych bezrobotnych zaczęła rosnąć - przyznaje Beata Dawidziuk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bielsku Podlaskim. - Zauważalna jest też zupełnie nowa tendencja: po raz pierwszy większość bezrobotnych stanowią mężczyźni.

Dyrektor Dawidzuk tonuje złe nastroje. - Bezrobocie rośnie zwykle w miesiącach jesiennych, a skokowo liczba zarejestrowanych powiększa się też z końcem roku, gdy wielu osobom kończą się umowy o pracę - wyjaśnia.

Na dodatek w liczbach bezwzględnych obecne bezrobocie w powiecie bielskim jest nadal mniejsze, niż na początku ubiegłego roku.

- Tylko, że w roku 2008 z czasem bezrobocie malało. A teraz rośnie - przyznaje Beata Dawidziuk.

Specjaliści podkreślają, że na zwolnienia może wpływać nie tylko kiepska sytuacja gospodarcza, ale też ogólny nastrój i panika związana z kryzysem. Pracodawcy, którzy w czasie koniunktury starali się utrzymać pracowników nawet poza sezonem, dziś zwalniają.

Oby nie na długo

Dużą część bezrobotnych stanowią osoby, które w ostatnim czasie były czynne zawodowo. To pozwala im się starać o świadczenia. Dziś zasiłek dla bezrobotnego to 551 zł brutto. Osoby, które przepracowały do 5 lat, otrzymają 80 proc. jego wysokości. Od 5 do 20 lat - 100 proc., a ponad 20 lat - 120 proc.

Bielski PUP przygotowuje już programy pomocowe. - Chcemy, by nie zwiększyli oni liczby osób długotrwale bezrobotnych, które przyzwyczajają się do swojej bierności i boją walki o powrót na rynek pracy - mówi dyrektor Beata Dawidziuk.