Rząd ma twardy orzech do zgryzienia. Pytanie dotyczy już nie ile, ale komu zabrać.
Z jednej strony już prawie co piąty Polak nie ma pracy i nawet nadziei na nią. Coraz więcej rodzin nie ma żadnego źródła utrzymania, coraz więcej młodych ludzi zaczyna życie zawodowe od zasiłku dla bezrobotnych.
Z drugiej strony przeciętny emeryt w naszym kraju ledwo wiąże koniec z końcem i długo jeszcze jesień życia nie będzie kojarzyła się nam z dostatkiem.
Sytuacja dojrzała do tego, by podjąć jakieś decyzje, nie można dłużej chować głowy w piasek i liczyć, że "jakoś to będzie". Chwała rządzącym za to, że chcą zmierzyć się z tym problemem. Ale tu nie ma dobrego wyjścia. Można tylko wybierać między jednym i drugim złem. Jedno nie ulega wątpliwości - jakakolwiek będzie decyzja będzie bolało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!