MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie bezpieczniej

Elżbieta Suchowierska [email protected] tel. 085 748 96 57
Prawie codziennie dochodziło tu do kolizji. Dlatego trzeba było dostawić jeszcze jeden znak.
Prawie codziennie dochodziło tu do kolizji. Dlatego trzeba było dostawić jeszcze jeden znak. fot. Anatol Chomicz
Przy skrzyżowaniu ulic Zachodniej i Kisiela brakowało znaku odwołującego pierwszeństwo przejazdu. I dlatego prawie codziennie dochodziło tam do kolizji.

Dziś znowu obudził mnie pisk opon. Chwilę później usłyszałem mocne uderzenie i szczęk gniecionej blachy - opisywał nam pan Piotr, który mieszka przy skrzyżowaniu tych ulic. - Takie sytuacje zdarzają się prawie codziennie. Kierowcy, którzy jadą ulicą Zachodnią, nie ustępują pierwszeństwa jadącym ulicą Kisiela. Skrzyżowanie jest zbyt słabo oznakowane - tłumaczył pan Piotr.

Pojechaliśmy na miejsce. Rzeczywiście, kierowcy jadąc Zachodnią, myśleli, że jest ona ulicą nadrzędną w stosunku do Kisiela. Niektórzy w ogóle nie zatrzymywali się przed skrzyżowaniem, bo byli przekonani, że mają pierwszeństwo. - Już nieraz widziałem, że kierowcy jadą, jak chcą. Może przydałoby się ustawić tu dodatkowy znak? - zastanawiał się spotkany przez nas kierowca, pan Marek.
- Pojedziemy na miejsce i sprawdzimy, jak wygląda sytuacja na tym skrzyżowaniu - obiecała nam Jolanta Siegieńczuk z departamentu dróg i transportu białostockiego magistratu.

Okazało się, że faktycznie trzeba było uzupełnić znaki. - Na ulicy Zachodniej brakowało odwołania pierwszeństwa przejazdu - tłumaczyła Jolanta Siegieńczuk. Został ustawiony. I teraz nikt nie powinien mieć wątpliwości, która ulica ma pierwszeństwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny