Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakterie coli w naszych kranach! Nie pij "kranówki"!

Marta Chmielińska
Od kilku dni hajnowianie wykupują wodę źródlaną w dużych pojemnikach, do picia i gotowania
Od kilku dni hajnowianie wykupują wodę źródlaną w dużych pojemnikach, do picia i gotowania
W hajnowskim wodociągu pojawiły się bakterie coli, administrator rozpoczął chlorowanie wody, które wciąż trwa. Bakterie wykryto w jednej z pięciu zaopatrujących Hajnówkę w wodę studni głębinowych. Studnię wyłączono z użytkowania, jednak woda w stanie surowym wciąż nie może być spożywana. Do wszelkich celów spożywczych bezwzględnie należy ją przegotować.

W osiedlowych sklepach brakuje wody w pięciolitrowych opakowaniach - tak hajnowanie reagują na chlorowanie kranówki. Ile z tego jest wynikiem świadomości i troski o zdrowie, a ile po prostu przyzwyczajenia do doskonałego smaku naszej "kranówy"- nie wiadomo.

Bakterie coli

We wtorek woda w hajnowskich kranach zmieniła smak - Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji rozpoczęło chlorowanie sieci. W naszej wodzie pojawiły się bowiem bakterie z grupy coli.

- Obecność bakterii typu coli stwierdzono po raz pierwszy 23 czerwca w jednej z próbek pobranych w instalacji wewnętrznej aresztu śledczego - wyjaśnia Irena Augustyniak, szefowa hajnowskiego Sanepidu.- W trzech innych próbkach pobranych przy ulicy Białostockiej i Batorego woda była bez zarzutu.

Ponowne badania wody przeprowadzone w kolejnych dniach wykazały obecność bakterii coli w jednej z pięciu studni głębinowej oraz w wodociągu miejskim. Ogółem stwierdzono obecność 39 kolonii w 100 ml wody pobranej ze studni SW-5, trzy kolonie w wodzie podawanej do sieci w stacji uzdatniania wody oraz od 1 do 14 kolonii w kilku punktach w sieci.

Sanepid uspokaja

Bakterie grupy coli, które stwierdzono w Hajnówce, mogą spowodować nieżyty żołądkowo-jelitowe, jednak takich przypadków jak zapewnia Sanepid nie odnotowano.

- Najbardziej narażone są osoby o obniżonej odporności, osoby starsze i małe dzieci. Nie ma jednak powodów do paniki - uspokaja Irena Augustyniak.

Wielkie chlorowanie

Jak nam wyjaśniono, równie niebezpieczne jest nieumycie rąk po wyjściu z toalety czy powrocie z podwórka.

Natychmiast po otrzymaniu wyników badań administrator sieci rozpoczął chlorowanie wody.

- Informację o zakłóceniu bakteriologii wody otrzymaliśmy w niedzielę 28 czerwca, w nocy w trybie awaryjnym wypłukaliśmy całą sieć i po konsultacji z Sanepidem rozpoczęliśmy jej chlorowanie - wyjaśniał Jerzy Aleksiejuk, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.- Ustaliliśmy źródło zakażenia i odcięliśmy je.

W kolejnych dniach chlorowaniu poddane zostały również filtry i zbiorniki. Sytuacja była nadzwyczajna, bowiem jak zapewniał nas prezes Aleksiejuk, hajnowska woda nie była chlorowana przynajmniej od 10 lat.

Informacja była ale...

- Rozpoczęliśmy działania informacyjne, powiadomiliśmy urzędy, daliśmy ogłoszenie do Telewizji Kablowej, rozwiesiliśmy też informacje w wielu miejscach w całym mieście - mówi Jerzy Aleksiejuk.

Rzeczywiście, informacje zostały błyskawicznie przekazane mieszkańcom, jednak nie było tam ani słowa o bakteriach. Sucha informacja o konieczności przegotowywania wody do celów spożywczych spowodowana chlorowaniem nie do wszystkich przemawia.

- Nie miałam o niczym pojęcia. Nie pomyślałam nawet, że woda może być szkodliwa, ot smak dużo gorszy - mówi pani Katarzyna.- Do głowy mi nie przyszło, że ma to związek z bakteriami.

Komunikat wydany przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego był bardziej opisowy - jasno mówił o konieczności używania wody przegotowanej do mycia zębów, owoców, warzyw i zmywania naczyń. Tej informacji jednak nie otrzymali mieszkańcy.

- Nasze ogłoszenia co prawda nie wyjaśniały sprawy, ale mówiły wyraźnie, że wodę trzeba przegotowywać - wyjaśnia prezes PW i K.- Tak czy inaczej ważne było to, że wodę można spożywać po przegotowaniu.

Bakterie w odwrocie?

W piątek po południu otrzymaliśmy informację o wynikach badań wody, która okazała się już wolna od bakterii.

- Wstępne badania wykazały, że woda jest czysta, bakterii coli nie stwierdzono - mówi Irena Augustyniak, powiatowy inspektor sanitarny w Hajnówkce. - Należy jednak pamiętać, że woda wciąż zawiera chlor i konieczne będą kolejne badania. Próbki pobierzemy już jutro (to znaczy w miniona sobotę) w wielu miejscach w mieście.

Także te badania nie wykazały obecności bakterii w wodzie. Konieczne będą jeszcze badania wykonane na wodzie bez obecności chloru. Takie próbki pobrane zostaną w najbliższych dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny