- Wcześniej gospodarzyłem „na całego”, ale niestety spadła koniunktura w rolnictwie – opowiada Tadeusz Daniłko. – Wtedy też utworzono Biebrzański Park Narodowy, a jego władze zaczęły organizować spotkania informacyjne z okolicznymi rolnikami.
Pan Tadeusz bacznie rozejrzał się wokół siebie. Bagna Biebrzańskie od zawsze były jego pasją. Jednak on spojrzał na nie okiem kogoś z zewnątrz i pomyślał, że skorzysta ze szkoleń oferowanych przez BPN.
- Dla miejscowych ta okolica to symbol katorżniczej pracy na roli. My mamy uraz, ale przyjezdni zawsze są zachwyceni – wyjaśnia. – Dlatego w moim „pakiecie” wypoczynkowym nie uciekam od rolnictwa. Mam kury, konie i świnie, a na lato kupuję również króliki - podkreśla pan Tadeusz.
Wie, że wciąż musi rozwijać się i być ze wszystkim na bieżąco. Gospodarstwo „Na Uboczu” rozpoczyna właśnie swój piąty sezon. W tym roku planuje zaoferować turystom przejażdżki tradycyjnym wozem konnym. Gospodarz z Dolistowa ma u siebie też ciekawe eksponaty, kajaki, busa, a jego żona… wspaniale gotuje. Jednak to jeszcze nie wszystko.
- Jestem licencjonowanym przewodnikiem po Biebrzańskim Parku Narodowym. Oprowadzam też wycieczki szkolne. Wiem jednak o wiele więcej, bo jestem „stąd” - potrafię kosić kosą i chodzę w gumiakach – śmieje się pan Tadeusz. – Dlatego ludziom się podoba jak opowiadam, bo nie mówię „książkowo” – wyjaśnia.
W jego gospodarstwie każdy letnik znajdzie coś dla siebie. Na podwórku można rozbić namiot, jest też przyczepa oraz w pełni wyposażone pokoje do dyspozycji gości. Gospodarz jest przygotowany również na nietypowe wymagania.
- Raz zatrzymała się u mnie para. Chłopak chciał pożyczyć ode mnie traktor i wyjechać nim na bagna, żeby tam… oświadczyć się swojej dziewczynie – relacjonuje Daniłko. – W podróż poślubną również przyjechali do mnie – dodaje.
Przygotowania do kolejnego sezonu wrą już pełną parą. Pan Tadeusz ciągle coś poprawia i udoskonala. Teraz zamontował nowe, drewniane ogrodzenie.
- To musi być „prawdziwe” gospodarstwo, dlatego nie chcę tutaj metalu i polbruku – wyjaśnia.
Ostatnio pan Tadeusz zainteresował się… rzeźbiarstwem. Uczestniczył w specjalnych warsztatach i chciałby zająć się tym rzemiosłem. Myśli o produkcji drewnianych, pamiątkowych figurek dla swoich gości i nie tylko.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?