Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Białystok - Legionovia Legionovo 2:3

Wojciech Konończuk [email protected] tel. 85 748 95 31
Zawodniczki AZS Białystok (od lewej): Angelika Bulbak, Natalia Kurnikowska i Rheeze Grant nie sprostały w sobote Legionovii Legionowo
Zawodniczki AZS Białystok (od lewej): Angelika Bulbak, Natalia Kurnikowska i Rheeze Grant nie sprostały w sobote Legionovii Legionowo Anatol Chomicz
W rewanżowym meczu sparingowymAZS Białystok przegrał z beniaminkiem Orlen Ligi - Legionovią Legionowo 2:3. W pierwszym spotkaniu akademiczki triumfowały 4:1.

Na pewno nasza gra nie wygląda jeszcze tak, jak powinna, ale powoli wszystko zaczyna się zazębiać i z każdym treningiem lepiej się rozumiemy - ocenia środkowa białostockiego zespołu Edyta Rzenno.

Trenerzy obu ekip - Czesław Tobolski i Wojciech Lalek, podobnie jak w piątek umówili się na rozegranie pięciu setów do 25, niezależnie od rezultatu poszczególnych partii. Ale na tym podobieństwa się skończyły, bo AZS zagrał dużo gorzej, a zawodniczki beniaminka prezentowały się dużo korzystniej.

- Nie da się ukryć, iż wypadłyśmy słabiej i dotyczy to także mnie. Na usprawiedliwienie powiem, że złapałam jakąś infekcję i byłam półprzytomna. Przy kontuzji Ani Łozowskiej musiałam jednak grać - dodaje Rzenno.

Dwutygodniową przerwę w treningach było widać po białostockich Trynidatkach. Wporównaniu z piątkiem katastrofalnie spisała się Channon Thompson, która pierwszy skuteczny atak wykonała przy wyniku 17:18, wcześniej kilka razy nadziewając się na blok lub atakując w aut. Po premierowej odsłonie Thompson została zmieniona przez Rheese Grant.

Nieskuteczna była także Krystle Esdelle. Po drugiej stronie siatki dobrze piłki dzieliła rozgrywająca Legionovii Kinga Bąk, a akcje kończyła przede wszystkim Anna Sołodkowicz. Kiedy przyjezdne prowadziły 22:19 wydawało się, że nic nie jest w stanie uratować dla białostoczanek pierwszego seta.

Stało się jednak inaczej. Po zbiciu Natalii Kurnikowskiej i asie serwisowym Rzenno zrobiło się po 23, a końcówka należała do Esdelle. Trynidatka zrehabilitowała się za słabą postawę z początków spotkania i skończyła dwie ostatnie akcje.

Bliźniacze sety

Potem było już znacznie gorzej. W drugiej odsłonie AZS dobrze spisywał się tylko na początku. Po ataku z przechodzącej piłki EwyCabajewskiej było 6:4, ale od tego momentu inicjatywę przejęła ekipa beniaminka. Już na pierwszej przerwie technicznej przyjezdne prowadziły 8:7, po błędzie Kurnikowskiej. Od stanu 10:11 gospodynie straciły cztery oczka z rzędu, a wkrótce przegrywały już 15:22 i 17:24. Zryw w końcówce pozwolił obronić cztery piłki setowe, ale w końcu Sołodkowicz obiła blok i zakończyła seta.

Wkolejnym AZS szybko objął prowadzenie 4:0, by równie szybko stracić przewagę (6:6). Potem długo trwała wyrównana walka, bo nieźle funkcjonował białostocki blok, a akcje skutecznie kończyły Esdelle, Shinead Jack i Kurnikowska.

Dobra gra skończyła się jednak przy wyniku 18:18. Legionovia odskoczyła na kilka punktów i wygrała 25:21.

Okońcowym zwycięstwie siatkarek z Legionowa zadecydowała czwarta odsłona, bliźniaczo podobna do dwóch poprzednich. AZS nieźle zaczął (11:8), potem roztrwonił przewagę i w końcówce zupełnie stanął, przegrywając do 20.

Mając zapewnione zwycięstwo zawodniczki gości rozluźniły się i AZSwykorzystał to. Dobrze spisywały się rezerwowe - Sylwia Chmiel, Ewelina Polak i Laura Tomsia. Dzięki trudnym zagrywkom i szczelnemu blokowi gospodyniom udało się zmniejszyć rozmiary porażki na 2:3.

Mimo towarzyskiego charakteru meczu radości z wygranej nie krył trener Legionovii.

- Do tej pory w sparingach głównie przegrywaliśmy i to zwycięstwo było nam bardzo potrzebne. Pokazało, że jesteśmy w stanie skutecznie walczyć w elicie - ocenia Lalek.

Gorzkie słowa kapitan

Znacznie gorsze nastroje panowały wśród białostoczanek. Na dodatek Cabajewska mówiła po spotkaniu o bardzo złej jej zdaniem sytuacji klubu: niestabilnych finansach, że zespół trenuje na połowie sali, o zajęciach zawodniczki dowiadują się w ostatniej chwili i że nic w AZS nie poprawiło się. Kapitan podkreśla, że to wszystko sprawia, iż bardzo trudno skoncentrować się na trenowaniu i grze.

Gorzkie słowa kapitan u progu nowego sezonu nie napawają optymizmem.

Wyniki

AZSBiałystok - Legionovia Legionowo 2:3 (25:23, 21:25, 21:25, 20:25, 25:21).

AZS: Kurnikowska, Jack, Thompson, Esdelle, Rzenno, Cabajewska, Bulbak (libero) oraz Grant, Chmiel, Polak i Tomsia.

Legionovia: Sołodkiewicz, Gierak, Skorupa, Maciejczuk, Bąk, Łukaszewska, Siwka (libero) oraz Jóźwicka, Chojnacka, Marinowa i Michajlenko.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny