Krystyna Sakowska z Hajnówki walczy o zadośćuczynienie za uszkodzenie kurtki, o czym pisaliśmy już kilka tygodni temu. Wychodząc z zakładu opieki zdrowotnej Hajmed rozerwała sobie o parapet kurtkę.
- Kategorycznie żądam odkupienia kurtki bądź zwrotu równowartości kosztów zakupu nowej - twierdzi Krystyna Sakowska.
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Hajnówce, który jest właścicielem budynku Hajmedu, zapłacić za kurtkę nie chce. Przed żądaniami pacjentki broni się opinią, którą wydał inspektor nadzoru budowlanego.
- Zastosowane parapety w modernizowanym budynku są zgodne z wyżej wymienionym projektem i zostały wykonane z blachy ocynkowanej powlekanej o grubości 0,56 mm. Jednocześnie nadmieniam, że tego typu parapety mają bardzo szerokie zastosowanie w budownictwie, a ich wykonanie jest zgodne ze sztuką budowlaną i powszechnie stosowanymi standardami - napisał w swojej opinii Andrzej Patejuk, inspektor nadzoru.
- To zdarzenie wynikło z braku zachowania należytej ostrożności z pani strony przy wychodzeniu z budynku, wobec czego odmawiamy spełnienia tego roszczenia - poinformował panią Krystynę dyrektor szpitala w Hajnówce Grzegorz Tomaszuk.
- Zachowałam daleko idącą ostrożność wychodząc z budynku przychodni - zapewnia Krystyna Sakowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?