Ankieta Prezydenta. Czy weźmiesz udział w jego odwołaniu?

W jakich dziedzinach Białystok rozwija się najlepiej? Czy podobają ci się imprezy, które organizuje magistrat? Czy rada miejska dobrze wypełnia swoje zadania? Na tego typu pytania odpowiadają mieszkańcy naszego miasta. W sumie ankieterzy zapukają do 1000 mieszkań białostoczan.

Wykonanie badań w połowie września warszawskiej firmie ARC Rynek i Opinia zlecił urząd miasta. Mają się zakończyć 24 października. Odpowiedzi na pytania dotyczące wielu aspektów życia w Białymstoku będą kosztowały magistrat 47 tys. zł.

Czytaj też: Zarobki Tadeusza Truskolaskiego w dół, diety radnych bez zmian

Jakie konkretnie to pytania - magistrat nie chce odpowiedzieć.

- Ankieterzy jeszcze pracują. Upublicznienie pytań mogłoby wpłynąć na wiarygodność wyników - mówi Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta. I tłumaczy: - Chcemy poznać opinie białostoczan dotyczące różnych spraw miejskich. To ważne, bo to mieszkańcy są gospodarzami Białegostoku.

Wśród pytań wymienia na przykład te o wydarzenia kulturalne.

- Chcemy wiedzieć, które z nich mają potencjał promocyjny dla miasta, które z nich zdobyły akceptację i sympatię białostoczan - mówi.

Czytaj też: Tadeusz Truskolaski do odwołania. Tego chce PiS. Ale trochę się boi

Przeczytaj, które pytanie najbardziej zadziwiło białostoczan na kolejnej stronie

Nie wspomina jednak o pytaniu, które najbardziej dziwi ankietowanych.

- Zapytano mnie, czy pójdę na referendum w sprawie odwołania prezydenta - mówi Roman Kuklik, nasz Czytelnik.

Urszula Mirończuk nie widzi jednak w tym pytaniu nic dziwnego.

- Prezydent pracuje na rzecz mieszkańców. Podobnie, jak w przypadku działań kulturalnych, chcemy poznać opinię białostoczan na temat pracy władz miasta.

Podkreśla, że tego typu badania są często zlecane przez inne miasta. Poza tym - ankiety w domach białostoczan porównuje do konsultacji społecznych i ankiet internetowych.

- Prezydent jest przecież dla mieszkańców - dodaje Urszula Mirończuk.

Czytaj też: Ulica Kruczkowskiego. Tadeusz Truskolaski spotkał się z mieszkańcami (zdjęcia)