Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alergia. Wiosna i lato to najgorszy czas dla alergików

Urszula Ludwiczak
Za nami okres pylenia drzew: leszczyny, olszy czy brzozy. Ale to nie koniec zmagań z uciążliwymi objawami alergii dla uczuleniowców. Okres pylenia roślin trwa bowiem aż do października

Alergie stają coraz bardziej powszechnym problemem. W okresie letnim szczególnie dokuczliwe są uczulające pyłki traw (przede wszystkim wiechliny łąkowej, kupkówki pospolitej, tymotki łąkowej i żyta).

Wakacje to także czas intensywnego pylenia chwastów - bylicy pospolitej czy babki lancetowatej.

Niezależenie jednak od przyczyny, najskuteczniejszą metodą walki z alergią bez wątpienia jest odczulanie.

- W trakcie immunoterapii pacjentowi podawane są stopniowo zwiększane dawki alergenu, dzięki którym organizm będzie w stanie „nauczyć się” tolerować dany alergen bez występowania gwałtownych reakcji zapalnych w razie kolejnego kontaktu. Wskazania w tym wypadku ustalane są indywidualnie, a cała kuracja trwa od 3 do 5 lat - wyjaśnia dr n. med. Irena Białokoz-Kalinowska z Medicover Białystok.

Co ważne, skuteczne odczulanie pozwala na odstawienie leków antyalergicznych i zdecydowanie poprawia komfort życia, pozwalając na korzystanie z uroków wiosny i lata.

- Pamiętajmy też, że nawet jeśli immunoterapia nie do końca wyeliminuje reakcje alergiczne, to w istotny sposób zmniejszy ich nasilenie i zredukuje ryzyko wystąpienia zagrażającego życiu wstrząsu anafilaktycznego - dodaje specjalista alergologii z Medicover Białystok.

Wielu alergików, zamiast zdecydować się na odczulanie, wybiera leczenie doraźne.

Szczególnie popularne są przy tym preparaty zawierające cetyryzynę, która - o czym nie wszyscy wiedzą - może powodować uczucie senności, co jest szczególnie niebezpieczne m. in. dla kierowców.

- Bez wątpienia dobór leków powinien być więc monitorowany przez lekarza. Samodzielne leczenie na dłuższą metę niesie ze sobą zbyt duże ryzyko zdrowotne i wykazuje niewielkie efekty terapeutyczne - mówi dr n. med. Irena Białokoz-Kalinowska.

Środki antyalergiczne dostępne bez recepty stosować można jedynie w krótkim okresie, a najskuteczniejszą metodą pozostaje leczenie farmakologiczne pod okiem specjalisty.

Nieleczona alergia może nieść ze sobą fatalne skutki zdrowotne, przy czym kiepskie samopoczucie i pogorszenie jakości życia to nie wszystko. Do tego dochodzi przecież ryzyko rozwoju astmy oskrzelowej oraz wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego.

- W przypadku alergii musimy się też liczyć z koniecznością objawowego leczenia w okresach pylenia roślin. Pamiętajmy, by przyjmowanie leków rozpocząć co najmniej na tydzień przed prognozowanym rozpoczęciem sezonu pylenia, nie dopuszczając do rozwoju nasilonego stanu zapalenia alergicznego - dodaje dr Irena Białokoz-Kalinowska z Medicover Białystok.

Nie warto przy tym liczyć na to, że alergia ustąpi samoistnie. Możliwe jest to jedynie przy błędnym rozpoznaniu choroby lub zmianie miejsca zamieszkania i wyeliminowanie przez to kontaktu z alergenem. W innym wypadku jedynym sposobem jest wizyta w gabinecie alergologa i poddanie się efektywnej terapii.

Leczenie doraźne - tylko na krótko

Konsekwencje zaniechania leczenia

Warto wiedzieć

Alergie mogą dość poważnie utrudnić nam codzienne funkcjonowanie. Na całe szczęście w większości wypadków przy odrobinie samodyscypliny jesteśmy w stanie przyswoić sobie kilka nawyków, które zmniejszą czas ekspozycji na alergen. Kluczem do sukcesu może być m. in. nieotwieranie okien podczas pobytu w domu, prysznic i zmiana ubrań po powrocie czy noszenie okularów. Osoby uczulone na pyłki roślin powinny także zwracać szczególną uwagę na to, co jedzą. W przeciwnym razie narażają się na występowanie tzw. reakcji krzyżowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny