Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcent ZOO: warunki są tragiczne. Na poprawę trzeba będzie jeszcze długo poczekać

Aneta Boruch [email protected] tel. 085 748 96 63
jest jak jest i szybko się nie zmieni - i niedźwiedź, i wszyscy pozostali mieszkańcy Akcentu muszą czekać jeszcze nie wiadomo jak długo na poprawę swojego losu.
jest jak jest i szybko się nie zmieni - i niedźwiedź, i wszyscy pozostali mieszkańcy Akcentu muszą czekać jeszcze nie wiadomo jak długo na poprawę swojego losu. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Projekt przebudowy Akcentu już był, ale ostatecznie nie dotarł do magistratu. Dlatego w tym miesiącu będzie kolejny przetarg. Dla zwierząt i białostoczan oznacza to jedno: nie wiadomo, kiedy Akcent się zmieni.

Ja już przestałam prowadzać tam córeczkę, bo przykro patrzeć, jak to wygląda - mówi Ewa Harasimowicz. - Zamiast być atrakcją, ten zwierzyniec to obraz nędzy i rozpaczy. Nie rozumiem, dlaczego nic się z tym od wielu lat nie robi?

Poprzedni projekt był wadliwy...

Taka jest opinia większości białostoczan o Akcencie ZOO. Za ciasne klatki, nieduże i zniszczone wybiegi, alejki spacerowe w kiepskim stanie, latem - fetor. Lista mankamentów jest bardzo długa.

Remont miał ruszyć w ubiegłym roku. Nie ruszył. Firma, która przygotowywała projekt modernizacji ZOO, ostatecznie nie dostarczyła go do magistratu. To warszawska pracownia CSS. Dlatego umowa z nią została rozwiązana.

- Ten projekt był niekompletny, wadliwy, miał braki - mówi Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka urzędu miejskiego. - Zgłoszone przez nas poprawki nie zostały uwzględnione. To była przyczyna zerwania umowy.

Jedyny plus tej sytuacji: miasto nie zapłaciło niesolidnemu projektantowi.

...nowy dopiero powstanie

Ale to oznacza, że sprawa modernizacji Akcentu wróciła do punktu wyjścia. Projekt trzeba robić od nowa. - Przetarg zostanie ogłoszony w pierwszym kwartale tego roku - informuje Karol Świetlicki z magistratu.

Na ten projekt miasto ma zarezerwowane 500 tysięcy złotych w tegorocznym budżecie.

Ale urzędnicy jak ognia unikają podawania jakichkolwiek terminów co do projektu przebudowy i samego remontu.

- Wolę nie deklarować w tej sprawie żadnych dat - mówi Urszula Sienkiewicz. - Nie chcę być złym prorokiem, ale poprzedni przetarg był powtarzany dwa razy, bo nie było chętnych. Mam nadzieję, że obecny uda się rozstrzygnąć za pierwszym razem.

A kary nie będzie

Nie będzie też żadnych konsekwencji za opieszałość w remontowaniu Akcentu. Co prawda Ministerstwo Środowiska wyznaczyło termin rozpoczęcia robót na 2008 rok, bo miało wiele zastrzeżeń do warunków, w jakich przebywają zwierzęta.

Ale nie wygląda na to, by resort miał zamiar kogoś ukarać za niedotrzymanie terminu.

- Wysłaliśmy do ministerstwa list z wyjaśnieniem, że nie udało się nam rozpocząć prac w ubiegłym roku i że to opóźnienie powstało nie z naszej winy - mówi Sienkiewicz. - I nie mamy żadnej informacji z ministerstwa, żeby miały być na nas nakładane jakiekolwiek kary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny