Komentarz: Po co to było?
Komentarz: Po co to było?
Widać, że esperantystom podobało się w Białymstoku. Z zaciekawieniem oglądali Pałac Branickich i centrum. Robili zdjęcia. Zaglądali do kawiarenek, pubów oraz sklepów. Ten piękny obrazek naszego miasta popsuły, niestety, kamienie oraz koktajle Mołotowa wymierzone w gości. Po co to było?
Urszula Zimnoch
Jean Codjo wróci do Kanady, Ariadna Garcia Guiterrez na Kubę, a Aleksandra Kovagazina na Ukrainę. Jak zapamiętają Białystok? - Ludzie są bardzo pomocni - ocenia Jean Codjo, który urodził się w Beninie. - Nawet, gdy były problemy z dogadaniem się, próbowali mi pokazać na mapie, jak mam dojść do celu.
Komarów tyle co w Kanadzie
Jean dużo podróżuje, studiował w Niemczech, ale Polska to dla niego zupełnie nowe doświadczenie. - Język polski do niemieckiego w ogóle nie jest podobny - mówi.
Ale nie problemy językowe doskwierały mu najbardziej. Bo głównie rozmawiał w języku esperanto. - Komarów jest tu tak samo dużo co i w Kanadzie - śmieje się Jean.
- W centrum Białegostoku byłam tylko raz - przyznaje Ariadna z Kuby. - Ale mam wrażenie, że ludzie tu są życzliwi i przyjaźni.
Esperantystka w Polsce była po raz pierwszy. Dostrzega wiele różnic. - Tu jest wszystko inne: klimat, kultura i tyle zieleni w mieście - wylicza Kubanka.
Były i niemiłe incydenty
Tylko Aleksandra Kovagazina wspomina o nieprzyjaznych incydentach, jakie spotkały w naszym mieście jej znajomych.
- O tym raczej my, esperantyści, nie rozmawiamy - mówi. - Ale raz zdarzyło się, że ktoś wrzucił kamień do pokoju esperantystów i mój kolega z Brazylii dostał nim w nogę.
Incydentów było więcej. M.in. ktoś podpalił namiot esperantystów, rzucił koktajlem Mołotowa w Centrum Esperanto czy oblał farbą pomnik Ludwika Zamenhofa.
Aleksandra uważa, że białostoczanie nie są przyzwyczajeni do obcokrajowców.
- Ale w każdym kraju zdarzają się takie wypadki. To nie oznacza, że wszyscy mieszkańcy tacy są - dodaje Ukrainka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?